"Robert Kois" 1...@k...kojer

> Niestety możesz im "skoczyć".

Wiem. I dlatego w wolnych chwilach testuję pracowanie banków i bankowości w ogóle. :)
W razie kłopotów można droogo zapłacić za czyjąś (na przykład Polbanku, który uparł
się
na durnowaty system) niefrasobliwość.

> A tak serio to wygląda, że się nie wyrobili z końcowomiesięcznym dayendem.
> Wczorajszy przychodzacy przelew pojawił się na koncie po 12:00 z datą
> wczorajszą, tak samo jak odsetki i obciązenie za kartę. Przelew wychodzący
> zlecony rano też został oznaczony jako wykonany dopiero po 12:00.

-=-

Ale dlaczego pieniądze wróciły? Chyba nie powinny mimo tego? :)

Czym innym jest spóźnienie się (na dodatek wg regulaminów takie
przelewy mają więcej czasu na błądzenie niż kilka godzin, więc
nie ma mowy o spóźnieniu w przypadku dotarcia po jednym dniu)
a czym innym niespodziewany powrót pieniędzy, który na przykład
mnie zaprowadził przed oblicze sądu, gdzie musiałem wybierać
pomiędzy sympatią żywioną sędziom a sympatią żywioną sobie
samemu -- wybrałem oczywiście siebie.

-=-

Bank niestety ,,tak sobie'' odpowiada za niedostarczenie pięniędzy,
dlatego ja lubię wszystko sprawdzać wielokrotnie i cenię sobie te
banki, z którymi nie mam trudności. Chyba najlepiej pod tym względem
wypada WBK i mBank -- z tych banków, które znam.

-=-

Zyy ;) ostatniej chwili -- 2 z 3 przelewów trafiły pod wskazany adres.
Trzeci zapewne też, choć nie mogę tego teraz sprawdzić. :) Dowiem się
za kilka tygodni, czy trafił. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....