Dnia Thu, 2 Jul 2009 12:47:19 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

> W Chinach mówiłbym po chińsku, gdybym znał ten język.
> Do skurwysynów należy mówić właśnie takim językiem.

skurwysyn to ten co chce ci pomoc?:) dalem tylko dobra rade

> Akurat ten język znam, bo żyję w tym kraju, gdzie
> uczciwość jest deficytowym towarem.
> nie spotkałem się ze zrozumieniem, dlatego użyłem stosowniejszego
> języka, a ten okazał się ostrym językiem.

spotkales sie ze zrozumieniem. tylko, ze teraz sam nie jestes uczciwy skoro
wiesz o przestepstwie, a kryjesz sprawce i nie chcesz go zglosic na policje

> Do kota mówi się kici, kici, nie proszę pana, do skurwysyna tak,
> ja się zwróciłem do obrońców praktyk Eurobanku.

przeciez ja nie broni, polecilem ci cos co na pewno im zaszkodzi
I ostatni raz zapytam, zanim wyladujesz w adekwatnym miejscu. Niezmiernie
mnie to ciekawi: z jakiej przyczyny trzymasz pieniadze wlasnie u nich,
skoro masz tyle innych mozliwosci
--
marcin