W odpowiedzi na pismo z środa, 25 lipca 2007 22:00
(autor michal.b
publikowane na pl.biznes.banki,
wasz znak: <f88a55$tdn$1@news.onet.pl>):

>> Nie znam sytuacji tamtych terenów. Nie wiem na ile są litewskie czy
>> białoruskie. Fakt, że na podlasiu ludzie po polsku nie mówią,
> a niby jak mowia na podlasiu ?

A do tego nie doszedłem :D Po podlasku bym rzekł :D

Słownictwo nawet zbliżone, ale stylistyka inna, a akcent całkiem inny.
To coś tak jak keryś jest u nos z Rudy Ślunskiej... Ino że tam to ichniesza
Ruda sięgo ganz na cołki rejon. No i prowdziwych Rudzian już mało i po
prowdzie rzadko kery po polsku nie umi wcale. A tam znów rzadkość spotkać
polskomówiącego. Czasami wręcz ciężko się dogadać i to nawet w
większych ,,centrach'' takich jak księgarnia w Augustowie.

Ogólnie poza językiem zdecydowanie inna kultura. Np. praca jest im obca i
wolą nie zarobić niż coś zrobić. Ale to podobno tradycja wschodnia i dalej
za granicą jeszcze gorzej....

Hm.... Chyba nam grupa przestała pasować tematycznie :D

--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: p...@f...hu i...@h...pl n...@h...pl
s...@w...pl o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl