Użytkownik "Rafal Urbanelis" <u...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:c1ief8
> to tyle moich rad.

Bardzo trafna rada :) Szkoda, ze Kasi nie uciela strat od razu, poki byly
male. Sam znam ten bol. Gdy zaczynalem trading wiele lat temu zawsze bylem
swiecie przekonany, ze TO JA mam racje, a nie RYNEK. I ze rynek zaraz uzna
moje racje i bedzie po mojemu. Musialem kilka razy zbankrutowac
(zdefiniowalem prog bankructwa, jako spadek kapitalu o 35%) i od nowa
zaczynac. Teraz latwiej jest mowic "Trend is your friend".

Jesli Kasia jest w stanie jeszcze troszke przetrzymac, to niech lepiej
poczeka na tym kredycie w CHF. Waza sie teraz losy trendu na Eur/Usd i
Usd/Chf. Jesli oziom ostatniego szczytu zostanie pokonnay (1,2930 na
Eur/Usd), to nie ma co czekac - trzeba bedzie uciec z kredytu w CHF, bo
nastepny przystanek mlze byc dopiero 5% wyzej.

Ale jesli teraz zaotlujemy sie na dluzej miedzy 1,2350-1,2950 (na Eur/Usd),
a tak cos czuje, ze takie kotlowanie moze potrwac nawet i pol roku, to chyba
lepiej poczekac na CHF - mamy nizsze oprocentowanie.

Spadek ponizej 1,2000 da dobry sygnal odwrocenia trendow na rynkach
zwiazanyh z Dolarem. I wtedy chyba sam przewalutuje swoj kredyt z USD na
CHF.

Tak wiec jesli Kasiu wytrzymalas na tak duzej stracie do chwili obecnej, to
zacisnij zeby i poczekaj jeszcze. Jesli strata sie powiekszy o kolejne 5% to
trudno - zainkasujesz cala strate. Ale jesli trend sie odwroci w tym czasie,
to zaczniesz odzyskiwac swoje pieniadze. Ustaw sobie wiec juz teraz prog
bolu, ktory jestes w stanie wytrzymac - na przyklad 3,25 Zlotego za Franak.
I jak kurs sredni NBP przekroczy ten poziom od razu przewalutuj. To chyba
najlepsze rozwiazanie w obecnej sytuacji.

A na drugi raz pamietej, by ucinas straty poki sa jeszcze male, bo potem z
kazdym kolejnym dniem coraz trudniej podjac wlasciwa decyzji


--






--------------------
Jacek Maliszewski - Analityk FOREX
EFIX Polska - www.efixpolska.com
j...@e...com ; tel.: 601-247-423