eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiFundusze inwestycyjne -- pytanie z gatunku 'co robić?'Re: Fundusze inwestycyjne -- pytanie z gatunku 'co robić?'
  • Data: 2009-02-20 17:55:59
    Temat: Re: Fundusze inwestycyjne -- pytanie z gatunku 'co robić?'
    Od: "bradley.st" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 19 Lut, 17:59, Marcin <m...@a...eu> wrote:

    > Fundusze są "stabilne", więc zakładam, że mądrzy panowie, którzy nimi
    > zarządzają, już dawno poprzesuwali gdzie co trzeba i chociaż nie
    > zarobię, to przynajmniej więcej już nie stracę. Ale ta tendencja z
    > ostatnich kilku dni zaczyna mnie niepokoić.

    OK, zakladam, ze fundusze w Polsce dzialaja podobnie jak te mi znane.
    Fundusz ma okreslony profil inwestycji, ktory poznajesz przed
    wplaceniem pieniedzy. Tego profilu fundusz musi sie trzymac, zeby sie
    nie okazalo po np. 5 latach, ze myslales ze inwestujesz w niemieckie
    obligacje a jestes teraz wlascicielem 10 przetworni ryb na
    Madagaskarze i salonu go-go w Przemyslu.

    Kiedy wszystko dookola sie wali, madrzy panowie przesuwaja wszystko
    jak moga, ale nie maja opcji "wyplacic 100% i wsadzic gotowke pod
    materac".

    > Czy jeśli na razie nie ma potrzeby korzystania z tych środków, to
    > lepiej je tam nadal trzymać? Wiem, że to jest bardzo ogólne pytanie...
    > ale ja właśnie tak ogólnie pytam. Powiedzmy, że można tych pieniędzy
    > nie wypłacać przez rok, dwa... tyle że zaczynam myśleć, że za rok to
    > na tych "stabilnych" funduszach będzie 45%, a za dwa -- jakieś pięć.
    > Stabilne...

    Rownie ogolnie moge odpowiedziec: zanim podejmiesz decyzje o
    realokacji, przeczytaj uwaznie prospekt "starego" i "nowego" funduszu.
    Nikt - poza doradca finansowym - nie moze (i nie powinien) Ci
    powiedziec: 'wycofuj natychmiast' albo 'trzymaj nadal'. I tez te
    porady traktowalbym nieufnie.

    > Co o tym sądzicie? Ja się jednak skłaniam ku nieumarzaniu. Tylko nie
    > wiem, czy będę taki hardy, jak przekroczę granicę 60%, 50%...

    Sklanialbym sie rowniez, ale nie znajac dokladnych danych raczej
    zgaduje.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1