eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwGaz lupkowyRe: Gaz lupkowy
  • Data: 2010-06-11 06:55:28
    Temat: Re: Gaz lupkowy
    Od: Endriu <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Porusze dzisiaj temat gazu lupkowego, ktorego Gajowemu - O Malo Co
    > Prezydentowi tak nie spieszno wydobywac.

    Z tym gazem łupkowym to wcale nie takie hop-siup, i tutaj Komorowski
    wcale z prawdą (odnośnie ekologii) daleko się nie rozminął (w miarę
    obiektywne źródło):

    Gaz łupkowy czyli fracking luck
    http://dwagrosze.blogspot.com/2010/06/gaz-upkowy-czy
    li-fracking-luck.html

    "[...] Owo "wyciskanie" gazu łupkowego opiera się zasadniczo na dwóch
    innowacyjnych technikach. Po pierwsze dziurę w ziemi wierci się w
    sposób wielce sprytny - naprzód w głąb a potem poziomo w gazonośną
    warstwę łupków. Po drugie - i o to chodzi tu przede wszystkim - na
    końcu rury stosuje się proces zwany frackingiem (hydraulic
    fracturing). Polega on na pompowaniu w rurę pod dużym ciśnieniem
    olbrzymich ilości wody z piaskiem, zmieszanych z całą tablicą
    Mendelejewa rozmaitych związków chemicznych (ok. 2% całości), z
    których jeden jest bardziej toksyczny od drugiego. Celem tej operacji
    jest mechaniczne rozsadzenie górotworu siecią mikroskopijnych pęknięć
    co uwalnia zawarty tam gaz. Całość utworzonej w ten sposób gazowo-
    ciekłej mieszaniny przypominającej z grubsza asfalt pompuje się na
    powierzchnię.

    Wchodzenie głębiej w szczegóły techniczne eksploatacji złóż łupkowych
    pozostawimy w tym miejscu specjalistom. Zainteresowani więcej
    informacji mogą łatwo znaleźć w internecie. Jest jednak faktem że
    efekt eksploatacji gazu łupkowego może być całkiem podobny do tego co
    przypadkiem wymsnęło się JE. B.Komorowskiemu - "dewastacji obszarów
    krajobrazowych". Nie tylko intensywne odwierty stale w innym miejscu
    (źródła się szybko wyczerpują) oraz konieczna infrastruktura
    przesyłowa dewastują krajobraz. Chodzi tu przede wszystkim o
    pozostałości po eksploatacji, często w formie lagun z toksyczną post-
    eksploatacyjną cieczą. To co uchodzi na rzadko zaludnionych obszarach
    łupkowych eksploatowanych obecnie m.in. w Teksasie (Barnett Shale) w
    warunkach polskich może okazać się autentyczną dewastacją środowiska
    na wielką skalę, dotykającą znaczną liczbę ludzi. [...]".

    --
    Pozdrawiam
    Endriu
    http://drendriu.ovh.org/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1