W dniu 20-01-2017 o 12:58, Liwiusz pisze:

> Straszne bajki wymyślasz. Tak jakbyś się zatrzymał na epoce 10 lat temu
> wstecz. Żeby w dzisiejszych czasach w dobie nolimitu za 20-25zł mieć
> takie problemy, że się chodzi z telefonem tylko na odbieranie?

Nie mam czasu aby co rusz robić analizy rynku. Kilka lat temu (znacznie
mniej jak 10) wybrałem dla synów Virgin. Za 29zł sms-y i rozmowy bez
limitu a przy okazji ileś G transferu, którego potrzeby w ogóle nie
brałem pod uwagę.
U siebie w telefonie mam wyłączoną możliwość transmisji danych bo:
- nie wiem do czego miało by mi to być przydatne,
- pasuje mi, że telefon wymaga ładowania co kilkanaście dni.

>> Jak według Ciebie w takiej sytuacji aktywować pakiet za 30zł?
>
> Nie wiem, nie podałeś tak nieistotnej informacji jak: jaki pakiet, jaka
> sieć.
Że Virgin było w pierwszym poście, a jaki pakiet - nie wiedziałem, że to
ma jakiś wpływ. Nie pamiętam nazwy - za 29zł jak napisałem wyżej.

>> Przecież nie proszę o doładowanie telefonu, ani o użalanie się nade mną
>> czy synem. Nawet uważam, że dobrze się stało - 30zł za naukę to nie jest
>> wygórowana cena.
>
> Nie widzę, aby ktokolwiek z was czegokolwiek się nauczył z tej sytuacji.
>
Inaczej na to patrzę.
Liczę na to, że nawet w totalnym pośpiechu i zabieganiu następnym razem
syn dokładnie przeczyta treść sms-a nawet jak on przyjdzie, gdy się
właśnie spodziewa sms-a. Liczę też na to, że jest to kolejny bodziec
poza moimi tłumaczeniami, że sms z kodem z banku należy czytać.
A jakby mi się udało zrozumieć, kto ogarnął ten przypadek to może uda mi
się wyeliminować tego kogoś z dostępu do moich działań.

> Nic nie opisałeś.
> Zaloguj się do billingu telefonu i zobacz gdzie został wysłany sms, albo
> niech syn sprawdzi w hitorii smsów, co robił, a nie, że "amba wcięła,
> grupo pomóż".
>
Tu mnie masz. Nawet nie skojarzyłem, że da się zobaczyć historię
operacji na telefonie. Ja się tam loguję raz na miesiąc, wpłacam 30zł i
pakiet się sam odnawia i zapominam o temacie.
To, że na koncie jest zawsze mało to świadoma decyzja syna - liczył na
to, że to go uchroni właśnie od takich przypadków wyłudzeń.
P.G.