U, szkoda, że nie powiedziałeś, że chcesz konto w citku, bo do dzisiaj jeszcze jest
promocja z polecaniem i byłoby 150zł do podziału - chyba że kto inny Cię polecił,
wtedy sprawa jasna.

Spełniać warunek darmowości w citku opłaca się jedynie przy trzymaniu tam
odpowiednika 30k w dewizach - w złotówkach nie warto, % mają tak marny, że trzymając
tą sumę w banku z dobrym %, różnica na odsetkach będzie większa niż wynosi opłata za
konto w citku. A darmową debetówkę z darmowymi wszystkimi bankomatami - bez żadnych
warunków można dostać w oranżadzie (czyli w mBąku), neście, idei.

O, to może pomysł idei - a właściwie jej takiego wannabe private bankingu, zwanego
"lion's bank" - można jeszcze podrzucić wątkotwórcy. Procenty mają niezłe, choć aż
50k to bym u nich nie trzymał. Ale do założenia lokaty wystarczy 10k - np. profitable
plus na 3 miesiące 2,75%, na miesiąc 2,25% - i można sobie włączyć odnawianie na tych
samych warunkach - bo to wcale nie jest takie oczywiste, szczególnie w idei, mają tam
np. lokatę welcome - niby na 3%, ale dopiero od 350k wzwyż - i tylko na 40 dni, a
potem włącza się "odnowienie" jako "lokata" pięknie i trafnie nazwana "bon appetit" -
na 0,01% - lokata po prostu mega, i jeszcze ma próg minimalny, musisz mieć 100k, żeby
to cudo założyć ;P
A jak założysz lokatę to możesz też założyć konto rentier (uwaga, "rentier", a nie
"prime") - z darmową debetówką (mc platinum - to dopiero debetówka ;) ze wszystkimi
darmowymi bankomatami i bez żadnych opłat.
Jak masz takie konto w dobrym oddziale (polecam ten w DC na Domaniewskiej) to będą
zapraszać na szkolenia (z cateringiem ;) - wg mnie warto.