W dniu poniedziałek, 9 grudnia 2019 23:07:23 UTC+1 użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski
napisał:

> : Choć może nie, sam numer rachunku załatwi tylko
> : "identyfikator" - a tam były jeszcze okres, formularz
> : itp. Echh, jak widać nawet 26-cyfrowy NRB może być za krótki.
>
> W ZUSie też miałeś określone okresy...

_Miałeś_ - ale od czasu indywidualnego rachunku już nie masz.
Wpłacasz, a ZUS sobie pobiera sumy wg kolejki "czasowej".
I skończyły się numery, że cwaniaki nie płacili emerytalnej - ale płacili zdrowotną
(właśnie z odpowiednim "numerem okresu") żeby im EWUŚ na zielono w przychodni
pokazywała.
Teraz, żeby zaliczyło zdrowotną na obecny miesiąc, trzeba mieć uregulowane wszystko
aż do założenia działalności.
Więc i "numery okresów" znikły z przelewów ZUS, sprowadzając je do "zwykłych".
Ale w podatkach aż takiej reformy chyba nie było.
A może była?
Ostatnio pani księgowa mi mówiła, jakie miała zdziwko, jak płaciła albo ZUS albo
podatki i patrzy - coś jej z konta nie zeszło nic, hmm, nie zadziałało?
A tu niespodzianka - poszło z subkonta VAT.

> IMO można było rzucić okiem do linków wskazanych przeze mnie...
> [ciężko mi żyje się bez smartfonu...]

Rzuciłem - jest tylko o tym, jak mają płacić płatnicy.
Np. że mój pracodawca płaci zaliczki za mnie na swój, a nie na mój mikro-rachunek
(swoją drogą co za debilna nazwa).