eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiGrrrrrrrrrrRe: Grrrrrrrrrr
  • Data: 2005-10-26 14:16:26
    Temat: Re: Grrrrrrrrrr
    Od: "Tomasz Nowicki" <t...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Jacek Ostrowski" <j...@...pl> wrote in message
    news:435f3453$1@news.home.net.pl...
    > Tomasz Nowicki napisał(a):

    > Dzięki. Pocieszyłeś mnie. Może _ten_ kandydat nie stanowi dużo większego
    > zagrożenia dla naszej wolności niż demokratyczna norma?

    Zwracałem w tym akapicie ironicznie uwagę (za Pratchettem zresztą), że to
    ludzie mają odmienny sposób patrzenia na jednego spośród nich, zależnie od
    roli jaką pełni. Także i na to, że urzędnik musi podejmować decyzje i siłą
    rzeczy, zawsze znajdzie się grupa pokrzywdzona lub niezadowolona. Po kilku
    latach trudno znaleźć kogoś, kogo te czy inne decyzje prezydenta czy
    premiera nie dotknęły osobiście - stąd regularny spadek notowań sondażowych
    w miarę trwania kadencji. Ale przecież - nie tylko stąd!

    > Co do Kurskiego i reszty -- już w trakcie kampanii zastanawiałem się, jak
    > to jest, że zdarzają się przyzwoici prezydenci, skoro do zostania
    > prezydentem potrzebna jest duża wprawa we wrestlingu w błocie? Zarówno

    Bo to są przyzwoici ludzie, tylko mechanizmy demokracji zmuszają ich do
    postępowania wbrew sobie. O ile są przyzwoici oczywiście.

    > Tusk, jak i Kaczyński nie pobrudzili się za bardzo -- tylko Tusk nie
    > ubrudził się dlatego, że się za bardzo nie angażował nie nieczyste

    Moim zdaniem dlatego, że nie bardzo co miał na Kaczyńskich wyciągać - gdyby
    było co, to przecież SLD i michnikowszczyzna dawno by z tego skorzystała; a
    także - bo on sam ma kilka nieprzyjemnych epizodów w karierze i wolałby, aby
    ich nie wyciągano. A K. ich nie wyciągał, bo hak to broń obosieczna i nie da
    się przewidzieć na 100% kiedy pomoże, a kiedy zaszkodzi :). Ponadto Tusk był
    jednak niezbyt aktywny w tej drugiej turze, no i - LBNL - w miarę
    konsekwentnie grał rolę "cywilizowanego" kandydata. Prawie mu się udało,
    trzeba przyznać. Może innym razem.

    > zagrania, natomiast Kaczyński po prostu pozwolił, żeby zostały one
    > wykonane przez innych. Udowodnił swoje kwalifikacje przywódcze? No nic.
    > Hasta la vista. Pożyjemy, zobaczymy.

    Tak naprawdę o nieczystość otarła się chyba tylko sprawa dziadka Tuska. Ale
    nie zapominajmy, że została ona rozegrana w znakomitym stylu - Angole nie
    powstydziliby się takiej maestrii. Kurski rzucił drobną sugestię, a żądne
    krwi media bezsensownie to nadmuchały - strzelając Tuskowi niezłego gola.
    Poza tym K. był równie spokojny, jak Tusk. W ogóle, niesamowicie kulturalna
    walka :)

    T.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1