(...)
>
>>Na pytanie czemu, kobietka powiedziała że
>>mają *przygotowanie do konserwacji*. Żesz qurka ich mać, wtorek , jeden
>>z ważniejszych dni w tygodniu, jeżeli chodzi o przelewy a buce z
>>Millenetu nie dają sobie rady z systemem. Sesja przelewów z 9 mineła, z
>>12 też, żeby poszły te o 15 trzeba je wykonać do 13. Super. Do
>>piaskownicy a nie do bankowości internetowej łachudry.
>
>
> Jesli dzis jest tak wazny dzien dla przelewow, to moze trzeba bylo je zlecac
> wczesniej...
> Wiesz, ustawia sie date wykonania przelewu w takim okienku formularza...;-)
> Moze ktos, kto nie umie w swoim biznesie zaplanowac najprostszych rzeczy z
> wyprzedzeniem sam powinien pomyslec o piaskownicy...
>

Bez sensu :) Idac dalej tym tropem powinnismy sie cieszyc ze system
dziala jeden dzień w tygodniu, wtedy trzeba szybciutko sobie
podefiniowac i pozlecac przelewy i bedzie cacy, w koncu umie sie
planowac :). A jak awaria potrwa miesiac to zaczniesz narzekac czy sobie
pozlecałes przelewy na dłuzej? Przyznaj sie, pewnie pozlecales bo umiesz
planowac :).

Cahir