eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiIntrygujące praktyki w GetinieRe: Intrygujące praktyki w Getinie
  • Data: 2011-05-14 13:44:17
    Temat: Re: Intrygujące praktyki w Getinie
    Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik <g...@o...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5...@n...onet.pl
    ...

    >> Można reklamować. Założyłem, że chcesz argumentować, że za weekend należy
    >> się oprocentowanie takie jak na tej lokacie, z tego powodu, że środki
    >> pozostały na ror. I tylko to mi się nie spodobało. Sam fakt czekania na
    >> jakąś "zgodę na założenie" wydaje mi się kuriozalny.
    >
    > A czego właściwie mógłbym się domagać w ramach reklamacji? Założenia tej
    > lokaty
    > z data piątkową? Przeprosin? ;)

    Jak już się czegoś domagać, to nie byle czego. Zadośćuczynienia za stracony
    czas w jakiejś formie. Dożywotniej bezpłatności czegoś na przykład. Odsetek
    w wysokości odsetek ustawowych od kwoty na ror za te dni. Domagać się można,
    tylko warto być świadomym, że tak naprawdę są ograniczone argumenty "za".

    Ale z mojego doświadczenia, warto się domagać jak najwięcej, tylko bez
    histerycznych tekstów w reklamacji, bez rozpaczania nad swoim losem, tylko z
    jajem reklamację napisać. Ja np. kiedyś zażądałem w Getinie zwrotu za
    kolację w knajpie dla dwóch osób (ale nie oddali). Uzasadniłem to tym, że na
    skutek długiego czasu spędzonego w oddziale zgłodniałem, a na skutek
    negatywnych wrażeń z oddziału oraz głodu obawiałem się, że mogę zemdleć i
    stąd konieczna była obecność koleżanki).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1