> Islam jako religia zakazuje pobierania procentu od pożyczanych pieniędzy.
(...)
>
> Co sądzicie o tego rodzaju praktykach? Może i w Polsce przyjęłyby się karty
> kredytowe z nieoprocentowanym kredytem?

Bardzo ciekawa propozycja - jeżeli jest tak, że klient płaci z góry za
udzielony kredyt, to wie, ile będzie go kosztował - czego nie można
powiedzieć z cała pewnością o kartach "chrześcjańskich", w których
przypadku ilość matactw praktycznie nie ma ograniczeń.

Zabieram się do czytania; szukałem też na stronach naszych banków
jakiegoś formularza z oświadczeniem o wyznaniu (skłonny byłbym się
zadeklarować) - ale w TOIP widzę tylko "chrześcjańskie" stawki. Nie jest
dobrze.

Swoją drogą w Polsce zakaz uprawiania lichwy (tzn. teraz już można)
zniesiono dopiero pod koniec XX w więc na dobrą sprawę karta z
oprocentowaniem na 40% jest legalna dopiero od lat kilkunastu.

Pzdr: Dogbert