On 24 Lut, 19:45, T...@s...in.the.world wrote:

>
> > Sadze, ze na podobnej zasadzie ja i wiekszosc moich znajomych nie
> > mielibysmy problemow ze skojarzeniem aktorow z filmow z lat 70-ych.
> > Bond....swietna rola Rogera Moore
>
> A to ciekawe.
> Chodziles w latach 70. do kina na Bonda?
>

http://pl.wikipedia.org/wiki/James_Bond


W drugiej polowie lat 70-ych pojawilo sie zjawisko pirackiego kina -
sala z telewizorem i w niej z kaset video puszczano filmy, ktorych
spolszczone dialogi wlasciciel sprzetu czytal w zastepstwie lektora z
kartki.
Jak sie gdzies jechalo na wczasy, to czasem kilka tego typu przybytkow
reklamowalo sie w danej miejscowosci.
Byly tez roznego rodzaju kluby (np. fantastyki) gdzie rowniez
najczesciej tak prezentowano filmy zza zelaznej kurtyny.