Dnia pewnego pięknego (Thu, 29 Aug 2002 20:01:58 +0200), "Jerry"
<j...@i...pl> był(a) napisał(a):

>Nie trzeba mieć osobnego rachunku.

trzeba. Trzeba mieć rachunek w ING. Rachunek prymitywny o bardzo
niskiej funkcjonalności, więc darmowy w utrzymaniu... I tyle.

Jak już ktoś powiedział, prawdziwy ,,prepajd'' oznaczałby kartę
naładowaną (jak karta telefoniczna), a nie związaną z rachunkiem.

>arta pre-paid ma swój numer i rachunek w
>systemie informatycznym banku.

Dokładnie tak samo jak karta VE w mBanku. Ino że ten rachunek jest o
niebo funkcjonalniejszy.

>Pisząc o wpłacie na rachunek karty użyłem
>skrótu myślowego. Od strony klienta wygląda to rzeczywiście tak, jakby
>istniała tylko sama karta.

Nie. Od strony klienta istnieje rachunek na który przelewa kasę i z
którego wyciąga kasę używają karty.

>Nie jest też prawdą, że informacja o wpłaconych środkach znajduje się na
>karcie. Informacja taka jest bowiem za każdym razem sprawdzana w procesie
>autoryzacji transakcji (podobnie jak w przypadku "normalnej" Maestro czy
>Visy Electron).

No więc właśnie. Róznice, poza marketingowym zagraniem są znikome.

>
>Jerry
>


--
Jego Szara Eminencja Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)