Jerzy Olszewski wrote:
>
> Fatso. Nie jesteś taki oryginalny. W Polsce żebracy też należą do
> najbogatszych :)
>
>
najfajniesze, kol.Olszewski, w tym wszystkim, ze wszystko ci pisze to
swieta prawda.
nie potrafie zmyslac- zreszta po co to robic skoro samo zycie daje
fabule do filmu.
Dlatego opowiem raz jeszcze: dwa lata temu usilowano zrobic ze mnie
morderce 86-letniej
staruszki. No i pijaka bo cos tam chlapnalem na wesolo w czasie
konsultacji. Teraz, gdy
po 2-letnim dobrze platnym przymusowym urlopie nie daje sie nadal
zgwalcic, wyglada na to,
ze biegam za licencjonowanego wariata. No i ja biore te ciosy na siebie,
spokojnie. Wybralem
metode walki, ktora sie bierze prosto z Haszkowskiego "Przygody dobrego
wojaka Szwejka".
Przypomne: Szwejka popychali rozni glupcy, oficerowi, dawali idiotyczne
rozkazy. A on je
skrupulatnie wykonywal, udowadniajac idiotyzm przelozonych.
Ja tez tak staram sie to robic i zarazem mam dwa najlepsze lata mego
zycia. Z jednym wyjatkiem,
i tutaj nie zartuje: nie lubie gdy ktos mi nie placi tego co moje. Przez
te kilkadziesiat tys zlotych spoznione
przepadl juz mi chyba bezpowrotnie cudowny, 80-letni zestaw do herbaty
,za jedne 8 tys zl
jaki juz umowilem. Mial to byc moj 30-ty i ostatni zestaw, tak obiecalem
Mondrusi. Zal.

fatso