W dniu poniedziałek, 8 kwietnia 2019 16:03:05 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Dawid Rutkowski" napisał
> W dniu poniedziałek, 8 kwietnia 2019 15:30:33 UTC+2 użytkownik ń
> napisał:
> >> Ale z założenia posiadacz otrzymał PIN (np. przychodzi w kopercie
> >> pocztą lub użytkownik nadaje w inny sposób), tylko musi nastąpić
> >> ta tajemnicza "aktywacja w bankomacie".
>
> >Nie "musi", tylko "może" - jest to tylko jedna z możliwości.
> >Najprościej - nadajesz PIN w ST, aktywujesz kartę w ST.
>
> A potem pikacz nie dziala.
> To doswiadczenie z innym bankiem.

A ja miałem i takie karty, w których pikacz działał od razu.

Pytanie, po co chce się aktywować kartę.
Opcja w ST jest najlepsza w tym, że możesz zapłacić w necie bez styczności (nawet
bezstykowej ;) karty z jakimkolwiek terminalem czy bankomatem.
Jak chcesz mieć kartę do płacenia w PL to i tak możesz nią zaraz zapłacić pierwszy
raz z chipa i pikacz ruszy.
Jak chcesz za granicę, to po pierwsze pikacz mniej ważny, a po drugie i tak jest to
wyższa szkoła jazdy, niech się dzieci za to nie biorą.

> Biletu we wroclawiu tez nie kupisz, bo na pikacz tylko (tzn w
> tramwaju/autobusie, jest kilka biletomatow)

O, to oryginalny pomysł.
W DC w autobusach większość jest tylko na karty, ale czytniki chipów/pasków i pinpady
mają (tym bardziej, że można kupować miesięczne), oczywiście mają też pikacza. Mają
też blika.
W innych autobusach i w tramwajach (w tych, co są, są i takie, co nie mają) są
jedynie na monety.
"Stacjonarne" są na: karty z czytnikiem i pikaczem, monety i banknoty (tzn. wszystkie
mają te wszystkie możliwości). Ale blika nie mają.