kjvirtual wrote:

>
> Facet, udowadniasz, ze biale jest czarne, a czarne jest bialym. Niczego nie
> probowales, a sie sadzisz, jakbys wszystkie rozumy pozjadal.

Wytlumacz mi czy ty (w punktach, moze dotrze):

a) naprawde nie potrafisz zakumac najprostszych rzeczy
b) nalezysz do tego typu Polakow ktorzy chociaz widza ze nie maja racji
beda dalej upierac sie przy swoim?

Wlasciwie, nie musisz odpowiadac, zupelnie mnie to nie interesuje.

Za tym, ze w podanym przez ciebie banku na dzien dzisiejszy nie da rady
zalozyc konta bez rzeczy ktorych wymienilem uprzednio swiadcza:
a) informacje na stronie banku
b) procedury banku zweryfikowane przez pracownika.
c) moje doswiadczenia z innymi bankami w US i innymi instytucjami

Ty masz na poparcie swoich teorii:
a) swoje stwierdzenie ze Ci sie udalo lat temu X (nijak weryfikowalne)
b) strone na *.prv na ktorej znalesc mozna formularze bez dat etc.
(wiarygodnosc znikoma)

Dodatkowo stawiasz znak rownosci pomiedzy zlozeniem konta na terenie UE
dla obywatela UE i zalozenie konta w US przez obywatela UE.

> Ja z paszportem polskim, z Polski, nie ruszajac sie nigdzie otworzylem konto w
> USA, UK i HK, kiedys nawet w CH, ale potem zamykali polakom konta.

Doprawdy wzruszajace. Nijak sie nie ma do tematu. BTW: Stosujesz
podwojne zaprzecznie.

> Nie wiesz niczego, to nie udzielaj sie, bo siejesz sam fikcje.

Tu podobnie. Nie ma to sensu.

Moze osoba skladajaca wniosek do banku za Twoja porada powinna
wydrukowac sobie materialy z tej strony *.prv.pl i twoje wczesniejsze
wypowiedzi by pracownik banku wiedzial co robic i nie umarl ze zdziwienia?

Tak czy owak, z kazdym nastepnym postem sie pograzasz...

Jacek