-
Data: 2005-01-29 14:53:27
Temat: Re: Jaki bank najpewniejszy ?
Od: Gree <gr33_WYTNIJ@TO_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]*S.T.* napisał(a):
>>Jest jedną z jego wizytówek. *FATALNĄ*
>>Mogącą świadczyć o fachowości i jakości pracy pracowników.
>
>
> Bo naturalną umiejętnością bankiera powinna być umiejętność
> tworzenia stron internetowych?
> Przecież na pierwszy rzut oka widać, że te strony ktoś im sklecił
> z okazji 50-lecia, a tak naprawdę do niczego nie są im potrzebne...
Obecny marketing rządzi się takimi prawami że estetyka informacji jawnie
dostępnych dla klienta winna być na wysokim poziomie. Nie piszemy tu o
tym jak jest naprawdę tylko na co to wygląda. Po trosze jak jest
naprawdę można przekonać się samemu - zakładając rachunek. Nieistotne,
czy bank działa lokalnie czy na szerszą skalę - jeden z elementów
reklamy jest wykonany nieestetycznie, gdzie każdy człowiek wie, że przy
niewielkich nakładach finansowych można zrobić o wiele lepszą wizytówkę
(nikt nie powiedział, że musi to być bankier) :) I ten element w tym
przypadku ma prawo psuć *wrażenie* o banku.
> Patrząc w ten sposób, poważną przesłanką mogącą świadczyć
> o bezpieczeństwie zgromadzonych tam wkładów,
> mogą być modele samochodów zarządu:
> jak za dobre - to kradną,
> jak zbyt liche - to nieudolni
IMO zły przykład. To nie jest informacja jawnie dostępna dla klienta.
Mogą jeździć rykszą, byleby instytucja którą zarządzają miała dobre
wyniki, miała się czym pochwalić - celem zachęcenia klienta do
korzystańa ze swych usług. Chwalenie się i prezentacja to domena reklamy
:) A reklama tu licha...
>>Chciałbyś zostawić pieniądze w banku, który ma siedzibę np. w garażu?
>>Od 55 lat nieprzerwanie.
>>Porównanie może nienajlepsze, ale jakoś ciężko mi teraz wymyśleć lepsze. :-)
>
>
> Hmmm, ale to może również oznaczać dbałość o wyniki
> i unikanie zbędnych dla podstawowej działalności wydatków,
> a jeśli jest to tworzenie pozorów np. dla uśpienia konkurencji?;-)))
> Bo kto by się przejmował małym geszefcikiem w garażu?
Ohohohooo ;-) Do tego jeszcze kasjerką jest babcia która zasypia przy
liczeniu pieniędzy a ochronia to Jej szwagier w gumiakach z widłami w
rękach? ;-) Zapędziłem się trochę ;-)
> Inaczej:
> W przypadku takiego banku istnienie, bądź nie, stron internetowych
> czy ich jakość jest pratkycznie bez znaczenia,
> działa on na rynku wybitnie lokalnym, dla jego klientów strony te
> nie są potrzebne, a klienci zdalni również.
IMHO nie jest bez znaczenia. Albo się robi coś dobrze, albo się tego nie
robi - może odstraszyć klientów, czego dowodem jest powyższa wymiana zdań :)
--
Pozdrawiam
Gree
Najnowsze wątki z tej grupy
- Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- jak tacy debile
- Konto wspólne w N26.
- Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- Re: Akumulatorki...
- Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
Najnowsze wątki
- 2024-12-23 Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- 2024-12-21 jak tacy debile
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...