eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiJakie zarobki w bankowości?Re: Jakie zarobki w bankowości?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "platini76" <p...@g...SKASUJ-TO.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Jakie zarobki w bankowości?
    Date: Thu, 31 May 2007 07:37:24 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 39
    Message-ID: <f3ltvk$3k5$1@inews.gazeta.pl>
    References: <YVB6i.12299$rQ4.1250@newsfe1-win.ntli.net> <f3fdu6$o6i$2@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: host-ip235-191.crowley.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1180597044 3717 172.20.26.234 (31 May 2007 07:37:24 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 31 May 2007 07:37:24 +0000 (UTC)
    X-User: platini76
    X-Forwarded-For: 172.20.6.65
    X-Remote-IP: host-ip235-191.crowley.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:416400
    [ ukryj nagłówki ]

    Mithos <f...@a...pl> napisał(a):

    > Chyba masz pojecie o rynku pracy z opisow jakie wladza czy inni "znawcy"
    > prezentuja nam w mediach. Otoz, w Polsce bezrobocie jest takie jak bylo
    > i z praca jest ciezko.

    Otoz, zgadzam sie, w Polsce bezrobocie jest takie jakie bylo, czyli stopa GUS
    byla i jest zawyzona okolo dwukrotnie. Obecnie daje to realne bezrobocie na
    poziomie okolo 7 procent. W duzych miastach nie pracuja praktycznie tylko ci,
    ktorzy pracowac nie chca.

    Owszem pracy jest masa ale za 1000 zl i niedobory
    > kadrowe wynikaja raczej z tego, ze ludzie nie chca za tyle pracowac.

    Za 1000 PLN (brutto) znalezc pracownika na dluzej jest prawie niemozliwe,
    predzej czy pozniej wyjedzie na Zachod zrywac truskawki, do tego nie potrzeba
    ani kwalifikacji, ani znajomosci jezykow.

    > Pomijam juz kwestie ze taka praca jest przewaznie fizyczna albo jakas
    > inna niezbyt ciekawa (telemarketingi, "ochrona" marketowa itp.).

    No i...? A dlaczego wiekszosc ofert mialaby dotyczyc maklerow albo aktuariuszy?

    >
    > A na kazda w miare sensowne oferte nadal jest kilkanascie/kilkadziesiat
    > osob chetnych.
    >
    Nonsens. Wiem z autopsji, ze na ciekawe ogloszenia o prace (duza i znana na
    rynku firma prywatna, branza handlowa, stanowisko specjalisty albo kierownika,
    zadna tam akwizycja czy telemarketing) odpowiada kilka, gora kilkanascie
    osob. Wiekszosc z nich nie ma odpowiednich kwalifikacji, wiec szkoda zapraszac
    ich na interview. Ci ktorzy kwalifikacje maja czesto bez uprzedzenia nie
    pojawiaja sie na umowionym spotkaniu, albo rezygnuja bez podania przyczyny tuz
    przed podpisaniem umowy. O sensownego pracownika jest bardzo trudno.

    platini

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1