eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiJuz nie wiem jak mam to załatwiać (PeKaO SA)Re: Juz nie wiem jak mam to załatwiać (PeKaO SA)
  • Data: 2004-11-24 20:02:06
    Temat: Re: Juz nie wiem jak mam to załatwiać (PeKaO SA)
    Od: "Marcin" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    witaj
    ja bym ich trochę GINB postraszył i wysłał mimo wszystko z dokładnym opisem
    do centrali i wiadomości Janka Krzyśka Bieleckiego - wówczas bedą musieli Ci
    odpowiedzieć i to nie w półtora miesiąca ale szybciej - 14 dni czy coś
    takiego
    Pozdrawiam
    Marcin

    Użytkownik "jaQbek" <a...@n...koncu.postu> napisał w wiadomości
    news:co270h$4dv$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Sprawa zaczęła się od tego, że jakiś czas temu dostałem kartę bankomatową
    do
    > konta, które 2 lata temu miało być zlikwidowane. Konto to - Eurokonto -
    > miałem prowadzone w oddziale PeKaO we Wroclawiu. Jako że po studiach juz
    tam
    > nie siedziałem, za pośrednictwem innego oddziału przesłałem im pismo z
    > prośbą o zamknięcie konta. No więc zdziwiłem się, jak karta przyszła,
    > poszedłem do najbliższego oddziału PeKaO (nie we Wrocławiu) i poprosiłem o
    > sprawdzenie tej sprawy. Jedyne, co kobiecie w okienku udało się ustalić to
    > to, że konto zamknięte nie zostało i sa nadal pobierane opłaty za jego
    > prowadzenie (!) Na miejscu napisałem pismo adresowane do dyrektora
    oddziału
    > prowadzącego to konto. Na odpowiedź mialem czekać 2 tygodnie. W tej chwili
    > minęło już półtora miesiąca od momentu, gdy złożyłem to pismo. Udało mi
    się
    > tylko ustalić tyle, że pismo to 3 tygodnie (!) leżało w oddziale w którym
    je
    > złozyłem czekając na wysłanie do Wrocławia. Zadwoniłem do macierzysego
    > oddziału. Okazało się, że pismo doszło i ... tyle. Nikt nic nie był w
    stanie
    > mi powiedzieć, kiedy uzyskam odpowiedź na stawiane w nim pytania i czy
    > wogóle je kiedykolwiek dostanę. A sprawa miała być potraktowana jako pilna
    > ...
    > Do kogo mam się zwrócić, aby przyśpieszyć tą sprawę. Mam już dość tego,
    jak
    > ten *&^$*Q#$^ bank mnie traktuje. Pomijam już fakt tego, ile pieniędzy
    > wydałem do tej pory na załatwianie tej sprawy (telefony itp.)
    > Pisanie do dyrektora oddziału mija się z celem, bo pewnie pismo utknęłoby
    > tak jak i poprzednie. Czy jest ktoś stojący ponad tym bankiem, do kogo
    > byłoby sens się zwrócić w tej sprawie ?
    >
    > Pozdrawiam
    > --
    >
    > j...@p...onet.WYTNIJTO.pl
    >
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1