Użytkownik <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:akfeue$l5$1@news.onet.pl...

> Czyli wyczekuja hieny az sie potkne (zagapie sie, pomyle, zdarzy sie
> cos losowego) i wtedy sie odkuja. Pewnie po to tak ustalony jest okres
> rozliczeniowy (splata normalna do 4. kazdego miesiaca) zeby "ulatwic"
> mi potkniecia (czemus opozni sie pensja i nie bede mial kasy by splacic
> kredyt).

Ale żeby nie było tak jednoznacznie: raz zdarzyło mi się nie puścić
przelewu na czas, spóźniłem się o 1-2 dni. Naliczono mi i odsetki, i opłatę
za brak spłaty minimalnej. Napisałem pismo z przyznaniem się do winy,
wyjaśnieniem skąd się wzięło opóźnienie (i nie było tam żadnych obiektywnych
usprawiedliwień - wyłącznie subiektywne przyczyny), obietnicą że już więcej
nie będę i poprawię się (choć to akurat argument jakby nie na miejscu),
dzięki czemu darowano mi jedną z opłat (karę za brak spłaty minimalnej). O
drugą nie śmiałem się bić, bo przegiąłbym w ten sposób, nawet w swoim
sumieniu.

Przy okazji był to dla mnie sprawdzian, czy i jak bardzo warto nadal
trzymać się tego banku i tej kredytówki. Zostałem potraktowany _bardzo_
indywidualnie i poważnie, choć nie mam tam żadnych znajomości (no chyba że
moje podanie przeszło przez ręce kogoś, kto czyta pbb :-))) ).

--

Lejak
j...@p...onet.pl
j...@a...net.pl