> Uzytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisal w wiadomosci
> news:2nvga0uysy.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> > A musi byc kredytowa? Po co wlasciwie? Jak masz oszczednosci, zeby
> > zablokowac na lokacie, to prosciej bedzie wziac karte debetowa...
>
> Tak, ale na kredytowej zarabiam. Jesli np. bedzie mi na niej wisiec 2000zl
> przez rok to nie musze ruszac swoich oszczednosci i leza sobie spokojnie na
> 9,35%
>
> pzdr
>

Chyba za dużo reklam... Jaki rok? Jeśli wydajesz co miesiąc 2000, to w
perspektywie roku zyskujesz de facto 1 miesiąc nieoprocentowanego kredytu. Bo
co miesiąc wydajesz 2 tys i co miesiąc musisz też spłacać 2 tys z poprzedniego
zadłużenia.. Po pierwszym miesiącu to co wydasz, to spłacasz. Oczywiście całość
uprościłem, ale generalny mechanizm jest właśnie taki. Jeśli opływasz w
gotówkę, to IMHO różnica między KK, a innymi rodzajami kart jest nieistotna.

Pat

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl