eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKolejny ZONK z Getinbankiem -- cd...Re: Kolejny ZONK z Getinbankiem -- cd...
  • Data: 2008-05-21 14:03:02
    Temat: Re: Kolejny ZONK z Getinbankiem -- cd...
    Od: "K.K." <z...@h...oraz.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Przyniosłem wczoraj do tego banku oświadczenie
    > o odstąpieniu od umowy o kartę kredytową i...
    > Bankierka (oczywiście?) zaproponowała mi zastrzeżenie karty. :)
    > Zapytała o to, czy karta została spłacona, choć wiedziała o tym,
    > że karta nie była aktywowana. :)

    Kartą kredytową, szczególnie wypukłą, można dokonać transakcji, więc co w
    tym pytaniu było niestosownego?

    > I co zauważyła? Że do przyjęcia
    > mego pisma potrzebuje mojego dowodu osobistego. :) (ciekawe, czy
    > legitymują tam listonoszy lub innych posłańców czy kurierów
    > przynoszących im pisma)

    Listonosz nie składa dyspozycji, a jedynie je przenosi, ale nawet wtedy ma
    obowiązek wylegitymowania się, gdy odbiorca poprosi.
    Tym bardziej, choć z innych powodów (zobacz regulamin), ty też jesteś
    zobowiązany wylegitymować się. Bez wylegitymowania się jesteś traktowany
    funkcjonalnie jak listonosz, więc jakakolwiek wątpliwość przy porównywaniu
    podpisu z wzorcem może być powodem odrzucenie oświadczenia i przy
    nieszczęśliwym zbiegu okoliczności możesz się o tym dowiedzieć po
    naliczeniu opłaty za odnowienie KK, o ile regulamin i umowa taką opłatę
    pozwalają narzucić.

    > Oczywiście dowodu im nie pokazałem --

    Możesz tego później żalować i to będzie w twoim mniemaniu kolejny zonk z
    GetinBankiem.

    > Pomimo półgodzinnego zapewniania mnie o tym, że odstąpienie od umowy
    > nie kosztuje (zapewniano mnie tam o tym w ubiegłym tygodniu) okazało
    > się wczoraj, że odstąpienie niekoniecznie nic nie kosztuje, bo karta
    > może ;) generować koszty, choć nie jest aktywowana... :)

    A nie może? Umowa i regulamin stoją na przeszkodzie? Czytałeś?

    > W końcu wymogłem na pracowniczce przyjęcie oświadczenia i wydania
    > mi dowodu tegoż przyjęcia, ale musiałem długo powalczyć o stempel
    > banku i o datę wpłynięcia/przyjęcia mego oświadczenia. :)
    > -=-
    > Coś tu jeszcze dodać? :)

    Kolejny ZONK, gdyż masz w ręku dowód na przyjęcie oświadczenia, ale
    postarałeś się o brak pewności czy samo oświadczenie wywoła zamierzony
    skutek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1