Fri, 3 Dec 2004 11:50:02 +0000 (UTC), Robert Jaworski
<j...@W...gazeta.pl> wrote:
>> >
>> > Czyli co mialem pecha ?
>>
>> pecha? Hmmm, poręczenie chyba nie było "losowe"?
>
> Tzn chodzilo mi o wybor komornika czemu wlasciwie ja a nie ktorys z trzech
> pozostalych klientow pewnie najprosciej jest zajac pensje ot co
>

Jeżeli odpowiedzialność jest solidarna to windykację najczęściej
przeprowadza się od tych dłużników, do których najłatwiej się dobrać.
Nikt sobie nie chce w końcu utrudniać roboty, komornik pewnie też.

A pensję, to fakt, zająć łatwo.

--
Andrzej Rumin