Przemysław Maciuszko napisał(a):
> Agusia <n...@p...onet.pl> wrote:
>
>
>>Długi trzeba splacac wiem i nie uchylam sie. Wiec potrzebuje czasu
>
>
> Fakt egzekucji komorniczej raczej mówi o czym innym.
>
>
>>aby stanac na nogi i tyle i wszystko zamknac. A jak bede sie ganiala z
>
>
> Wiesz. Dogadać się można zawsze _przed_ zapędzeniem do działania komornika.
> Tylko trzeba chcieć i mieć co zaproponować.
>
>
Agusia - ja też osobiście uważam, że z komornikiem można się dogadać.
Nawet teraz kiedy już został wystawiony tytuł egzekucyjny nie jest za
późno, a warto, bo w końcu może wejść na Twoje pobory (tu już raczej nie
będzie taryfy ulgowej - mi niegdyś uciął 30% z 1k PLN wypłaty za nie
zapłacone mandaty), jeżeli nie uda mu się ruszyć kasy z konta (a przy
niewielkich środkach na koncie mu się to nie uda, bo obowiązuje kwota
wolna od zajęcia). Komornik jest zainteresowany _ściągnięciem długu_, a
nie uprzykrzeniem Tobie życia, więc proponuję kontakt z US. Możesz też
się ganiać z US, zakładając nowe konta, biorąc wypłatę do ręki, zamiast
na konto, ale czy warto? Dowiedz się lepiej jak US widzi rozwiązanie
problemu.

--
"- Why do they call him a bullet dodger?
- Because he dodges bullets, Avi." (Snatch)