13 lipca została wypowiedziana umowa o porwadzeniu konta w Banku
Pocztowym i za te parę dni funkcjonowania konta
Pan Piotr Domaradzki Dyrektor Departamentu Wsparcia Operacyjnego
przysłał mi pismo o zapłatę 17,90 zł. za czynności związane z obsługą
rachunku.
Skąd się ta opłata wzięła to nie wiem, bo miesięczna opłata za
prowadzenie konta miała wynieść niecałe 4 zł.

Mam żal do przedstawicielki Banku Pocztowego Pani Kamili D. z urzędu
pocztowego w Olesnicy przy ul. Krzywoustego za wprowadzenie mnie i
mojej matki w błąd co do funkcjonowania konta NESTOR i do fałszywej
informacji co do możliwości skorzystania z debetu.

Czemu Poczta Polska i Bank Pocztowy - tak miernie opłaca swoich
pracowników przecież to wpływa negatywnie na morale własnych
pracowników jak na opinii klientów wobec tych instytucji.