eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKonto bez kantów- prośba o opinięRe: Konto bez kantów- prośba o opinię
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Konto bez kantów- prośba o opinię
    Date: Fri, 10 Sep 2010 14:51:35 +0200
    Organization: Pueruania
    Lines: 122
    Message-ID: <i6d9ln$bka$1@inews.gazeta.pl>
    References: <1...@j...googlegroups.com>
    <8...@a...kjonca>
    Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
    NNTP-Posting-Host: 3-205.89-161.tel.tkb.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1284123127 11914 89.161.3.205 (10 Sep 2010 12:52:07 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 10 Sep 2010 12:52:07 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Numer mego telefonu '665 363835'='Moj Eneuel'
    X-Priority: 3
    X-User: eneuell
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:535878
    [ ukryj nagłówki ]


    "Kamil "Jońca" 8...@a...kjonca

    > "Nie można wlecieć w trzecie tysiaclecie
    > na drzwiach od stodoły" - biskup polowy WP Sławoj Leszek Głódź.

    Do tego potrzebne jest dębowe łóżko, czy raczej łoże? :)
    W stodole też można -- na sianie, na drzwiach... ;)
    Wszędzie można przelecieć, oby było co... Znaczy -- kogo... ;)

    Dobrze by było, gdyby duchowni zajęli się tym, co do nich
    należy -- sakramentami i mszami. To ich jedyne powinności
    katechizmowe i (wg objawień uznanych powagą tego Kościoła)
    w pewnym sensie jedyne możliwe. :)

    W każdym razie źle dzieje się, gdy oni zajmują się tym, na czym nie
    znają się -- lataniem w kolejne tysiąclecia czy techniką lub nauką. :)

    A interesują się (nie wszyscy? niemal wszyscy) jedynie władzą
    (i pieniędzmi oczywiście) oraz seksem (i rozmnażaniem się)
    a także plątaniem w myśleniu innych ludzi. :)

    -=-

    Tu154 dzięki autoselekcji ogranicza pole popisu duchownych. :)
    I tak się kończą duchownych loty, gdy zajmują się tym, o czym
    mają pojęcie takie, jakie ja mam o miesiączkowaniu. ;)

    Bogu niech będą dzięki za wiadomy lot Tu 154, ale dziękując, zadaję
    pytanie -- dlaczego tylko tylu leciało wtedy tym samolotem?!?!?
    Dlaczego nie Ozorowski, nie Glemp, nie Makulski, nie Rydzyk,
    nie Świetlicki, nie Samul?...


    Pytania te pozostaną bez odpowiedzi. :) (ja twierdzę, że Bóg był skąpy,
    obdarzając darem śmierci) Szczęściem lecieli też i prawosławni, czy może
    jeden prawosławny -- równie wierni (wierny) Janowi Pawłowi II co ,,nasi''. :)

    Parafrazując naszego komunistę:

    to za mało, za mało, za mało...

    http://www.netmama.pl/grupy/szczegolyforum/Poezja/g2
    72/15454



    Ty przychodzisz jak noc majowa,
    biała noc, uśpiona w jaśminie,
    i jaśminem pachną twoje słowa,
    i księżycem sen srebrny płynie,


    płyniesz cicha przez noce bezsenne
    - cichą nocą tak liście szeleszczą-
    szepcesz sny, szepcesz słowa tajemne,
    w słowach cichych skąpana jak w deszczu...


    To za mało! Za mało! Za mało!
    Twoje słowa tumanią i kłamią!
    Piersiom żywych daj oddech zapału,
    wiew szeroki i skrzydła do ramion!


    Nam te słowa ciche nie starczą.
    Marne słowa. I błahe. I zimne.
    Ty masz werbel nam zagrać do marszu!
    Smagać słowem! Bić pieśnią! Wznieść hymnem!


    Jest gdzieś radość ludzka, zwyczajna,
    jest gdzieś jasne i piękne życie.
    Powszedniego chleba słów daj nam
    i stań przy nas, i rozkaż - bić się!


    Niepotrzebne nam białe westalki,
    noc nie zdławi świętego ognia -
    bądź jak sztandar rozwiany wśród walki,
    bądź jak w wichrze wzniesiona pochodnia!


    Odmień, odmień nam słowa na wargach,
    naucz śpiewać płomienniej i prościej,
    niech nas miłość ogromna potarga.
    Więcej bólu i więcej radości!


    Jeśli w pięści potrzebna ci harfa,
    jeśli harfa ma zakląć pioruny,
    rozkaż żyły na struny wyszarpać
    i naciągać, i trącać jak struny.


    Trzeba pieśnią bić aż do śmierci,
    trzeba głuszyć w ciemnościach syk węży.
    Jest gdzieś życie piękniejsze od nędzy.
    I jest miłość. I ona zwycięży.


    Wtenczas daj nam, poezjo, najprostsze
    ze słów prostych i z cichych - najcichsze,
    a umarłych w wieczności rozpostrzyj
    jak chorągwie podarte na wichrze.



    Na drzwiach nie chcieli -- polecieli samolotem. ;)
    Tyle tylko, że lotnisko w Smoleńsku było stodołą. :)



    to za mało, za mało, za mało...



    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' e...@e...comyr.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1