wtorek, 31 maja 2022 o 16:05:36 UTC+2 r...@k...pl napisał(a):
> Mon, 30 May 2022 15:25:19 -0700 (PDT), w
> <b...@g...com>, Marcin Mokrzycki
> <m...@g...com> napisał(-a):
> > Alior, ING, Millennium, mBank, SGB*, Santander, PKO BP, Getin, Credit
> > Agricole, Noble Bank, Pekao, BOŚ, Citi i BNP Paribas.
> OK, czyli w grę wchodzą: Alior, Santander, Getin.
> Ewentualnie Millennium i mBank, choć wolałbym w nich nie.
>
> Jak w tych bankach wygląda przyjmowania takiego przelewu BLIK na telefon?

Hehe, to chcesz konto, na które można przyjmować przelewy blik,
czy dopiero masz zamiar się dowiedzieć, jak to w ogóle działa? ;>

Tego SMSa o przelewie to chciałbyś:
- w celu zatwierdzenia, że chcesz przelew przyjąć? (nie da się)
- w celu poinformowania, że przelew przyszedł? (da się, ale zwykle płatne, ew. z apką
możesz
mieć powiadomienia push, one bywają bezpłatne)

Ogólnie nie ma co tego kojarzyć z apką - "przelewy na telefon" to zwyczajne przelewy
express elixir, jedyna różnica jest taka, że te akurat są zwykle bezpłatne.
Zamiast podawać numer konta podajesz numer telefonu - i jeśli ten numer jest
zarejestrowany
w bazie PSP, to zwracany jest numer konta, który jest z tym numerem powiązany - i na
to konto idzie
przelew, może sobie potem ten numer konta zobaczyć w historii.

"Kojarzenie z apką" to durne widzimisię banków - tak samo jak wciskanie apki na siłę
do całego blika.
Jedynie ING i santander podchodzą do tego trochę sensowniej:
- w ING można sobie wygenerować kod blik w ST
- w santander można wygenerować czek blik w ST oraz "zarejestrować" numer telefonu

Nie chce mi się grzebać, ale wydaje mi się, że oprócz santandera apka jest wymagana w
każdym
innym banku do rejestracji numeru - a potem można ją usunąć i nie przeszkodzi to w
odbieraniu przelewów "na telefon".
Więc możesz i z mBąka skorzystać.

Niestety nawet santander nie umożliwia wysłania przelewu "na telefon" z ST.

Najlepsza informacja o tym, gdzie działa, jest na:
https://www.expresselixir.pl/tabela-dostepnosci/?rod
zaj_uslugi=przelew-na-numer-telefonu/

Wygląda na to, że działa praktycznie wszędzie oprócz nesta i pocztowego (dziwne,
wydaje mi się,
że nest kiedys był, obrazili się?), ew. mogą być kłopoty z "korporacyjnymi", no i nie
wszędzie jeszcze działa 24/7.

Czyli lista dla leniwych (bez popierdółek):
- alior
- milek
- żubr
- francuz bnp
- citek
- getout
- ing
- mBąk
- skarbonka
- santander (by nie rzec per kupal)
- krokodyl (CA)

Jak przychodzi przelew to przychodzi, tak jak każdy inny.
Widziałeś bank, w którym możesz zdecydować, że "przyjmujesz" przelew albo nie? ;>

Ma to pewne zastosowania, najlepsze jakie widziałem to był pan "kawa mrożona, brać
póki mrożona"
na plaży w Gdańsku.
Ciekawe, ilu ludziom pokazał, że istnieje coś takiego jak "przelew na numer telefonu"
;>
Terminala nie miał, można było zapłacić gotówką (ciekawe, ile tam nosił w saszecie,
zawsze mi się przypomina
konduktor z tzw. expresu PKP w czasach, gdy "kupowanie biletu przez internet" równało
się
otrzymaniu maila z rezerwacją - trzeba było ten mail wydrukować - potrafili się
czepiać, że nie ma
nagłówków z królującego wówczas niczym fiutin outlook expressa - i zapłacie gotówką
konduktorowi, który potem miał cały plik jagiełłów - i oszczędzało się czas na staniu
w kolejce
do kasy oraz parę zł "kary" za kupowanie biletu w pociągu z całkowitą rezerwacją
miejsc) i ew. przelewem na telefon.

A przy okazji w santanderze wykryłem, że można sobie zwiększyć limit przelewów
netowych do 250k
(poprzednio można było max. 125k), więc już w drugiej videorozmowie mi się to udało
(w pierwszej
trafiłem na "doradcę", który nie miał aż takich uprawnień, miał mnie przełączyć do
"bardziej uprawnionego",
ale się nie udało - swoją drogą mega zrobili tą apkę, zwykle rozmowa trwa na tyle
długo, że apka
w tle dawno zdąży się wylogować - ale druga pani już mi to ładnie załatwiła).