Wracając (prawie) do tematu watku - KO w Inteligo jest superuczciwe w
porównaniu z KO w "prawdziwym" PKO BP - KAŻDA WYPŁATA 0,4% min 7,99 lub
9,99 PLN (w zależności od kanału):
http://www.pkobp.pl/index.php/id=autom_oppr/subid=au
to_96/section=indyw


Użytkownik MarekZ napisał:
> Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@A...pl> napisał w
> wiadomości news:geqn7e$2ig$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Tymczasem podobno w Polsce za każdą transakcję gotówkową właściciel
>> bankomatu bierze prowizję stałą _kwotowo_ (ok. 4 PLN bodajże).
>
> Oj z tego co ja wiem to sporo niższą, przynajmniej dla większości
> właścicieli bankomatów..

Co by oznaczało, że mam jeszcze bardziej rację w tym, co napisałem
uprzednio ;-).

>> Jeżeli powyższe jest prawdą, to czy uważasz za "klauzulę dozwoloną"
>> prowizję np. 4% min 4,50 PLN co daje 40 PLN przy 1000 PLN wypłaty
>> czyli zysk w okolicach 35-36 PLN dosłownie za nic?
>
> MK pisał o karcie kredytowej. Ten zysk "za nic" jest tutaj jakby
> prowizją za udzielenie kredytu gotówkowego dla banku - wystawcy karty.

Uważam, że taką prowizją już jest ewentualna opłata roczna/miesięczna za
kartę (+ewentualne wyższe oprocentowanie dla transakcji gotówkowych). To
jest sytuacja analogiczna do wypłaty gotówki kartą debetową z konta z
kredytem odnawialnym: płacisz prowizję za limit kredytowy niezależną od
jego wykorzystania, płacisz odsetki i płacisz ewentualną prowizję
bankomatową. Rozumiem, że wg Ciebie prowizja w bankomatach obcych w tym
przypadku powinna być w najgorszym razie (nisko)kwotowa tylko dlatego,
że to karta debetowa z "podłączonym" kredytem ;-)?.

> Uważam, że tutaj prowizja procentowa ma uzasadnienie, a dodatkowo pełni
> rolę zniechęcającą użytkowników do takiego korzystania z KK.

Bez urazy, ale jeśli Ty - prawdopodobnie jeden z najlepszych w tym kraju
zawodników w niskosztowym pozyskiwaniu gotówki z KK - wypisujesz takie
teksty, to trąci to hipokryzją ;-).
A prowizja procentowa nie musi istnieć obowiązkowo. Nie wspominam tu o
jakichś superduper platynach czy czerniach, ale np. taki Getin zadowala
się za gotówkowe prowizją 0 a eurobank 1/3,50 (w zależności od karty) +
odsetki i jakoś nie muszą się wspomagać magicznymi zaklęciami typu "x%
min y PLN" ;-).


Przemek