On 9/30/2004 3:56 PM, Marcin wrote:

>>mam DB Inwestor, zupelnie darmowe od ponad miesiąca
>
>
> Dzieki za odpowiedz!
> Chyba sie skusze na ten bank i tez mysle o pakiecie Inwestor.
> Zdziwilo mnie, ze aby uruchomic ten pakiet musze pofatygowac sie do oddzialu...
> Dziwne, bo inne konta w tym samym banku mozna zakladac zdalnie.
> Czy do otwarcia tego pakietu wystarczy jedna wizyta w oddziale?
> Czy bank ten ma jakies dziwne zwyczaje (typu BPH), ze np. po pin do karty
> trzeba zasuwac do oddzialu?
> Jak wyglada sprawnosc ich telecentrum? Mam nadzieje, ze nie trzeba dlugo
> czekac na polaczenie z operatorem...

Mam w DB PBC konto firmowe i najzwyklejszy (zanim pojawiła się nowa
zróżnicowana oferta) "ror". Jak każde ma plusy i minusy.
Minusem jest nieonlajnowość VE (da się zrobić debet) mały limit
poczatkowy (500 zł), ostatnio była awaria, ale ja jej nie odczułem,
chociaż zdarza się, że system "wywala" error, co ostatnio ponoć poprawiono.
Minusem jest względnie uboga oferta kart, uboższa niż niemieckiego
odpowiednika. Brak WAP i SMS, mała liczba oddziałów (w Gdańsku tylko jeden).
Zdarzaja się pasztety, że coś się zawiesi, albo widac jednocześnie
przelew jako zrealizowany i oczekujący (byc może po ostatnich zmianach
nie będzie takich kfiatkoof) - ale, zależy, co kto lubi - mnie np.
podoba się, że jest podawana godzina ostatniej aktualizacji salda, a nie
bieżąca - sprawia to warażenie kontaktu z realnością , a nie interfejsem
z komunikatami "jakie ma widzieć klient".

Sprawnie wysyłane i księgowane są przelewy, tzn. nie są pomijane sesje,
a dyspozycja jest przyjmowana także "za pięć dwunasta".

Przelew z przyszłą datą nie wychodzi pierwszą sesją, więc jak "druga
strona" ma coś nie tak z sesjami, to może się nie zaksięgować tego
samego dnia.

Dobrze działa filtr transakcji, chociaż brak jest podsumowań obrotów,
ale to rzecz gustu.

Jak dotąd DB jest jedynym bankiem, jaki znam, w którym przelew z
przyszłą datą czeka przy braku środków na ich pojawienie się i nie jest
odrzucany.

Nie mają zwyczaju dłubać namiętnie w opłatach, jak to sie zdarza
"wiodącym na rynku".

IMHO: OK.

Pzdr: Catbert