-
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!.POSTED!not-for-mail
From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
Newsgroups: pl.biznes.banki
Subject: Re: Kontro_wersja w 106%...
Date: Mon, 24 Mar 2014 19:10:58 +0100
Organization: Aleuania-Pueruania
Lines: 391
Message-ID: <lgpsfq$d3m$1@node1.news.atman.pl>
References: <lgl8vt$rmk$1@node2.news.atman.pl>
<X...@1...0.0.1>
<lgnvoc$e1k$1@node1.news.atman.pl>
<X...@1...0.0.1>
<lgo6o7$kt8$1@node1.news.atman.pl>
<X...@1...0.0.1>
Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
NNTP-Posting-Host: 83.151.39.26
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node1.news.atman.pl 1395684666 13430 83.151.39.26 (24 Mar 2014 18:11:06 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 24 Mar 2014 18:11:06 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:600986
[ ukryj nagłówki ]
"Budzik" X...@1...0.0.1
>> () Po co bank ma zatrudnić Ciebie? -- skoro został stworzony
>> po to, aby zatrudnić tego, komu zapłaci milion pln za
>> miesiąc pracy.
>> () Co niby ma zrobić bank z tymi pieniędzmi, które
>> zaoszczędzi na zatrudnieniu Ciebie, zamiast
>> tego kogoś, komu płaci miliony? ;)
>> Tak zbudowany jest świat, że jedni pracują a inni zarabiają. :)
> No i wraca pytanie - czy to normalne.
Wg pewnych norm -- tak.
A wg innych norm -- nie.
Najpierw określ normy -- później zastanów się nad
tym, czy coś mieści się w tych normach, czy nie.
> A co ma zrobic...? Zapłacic innym wiecej i po równo?
Ale po co? W jakim celu? Budowałeś dom -- Ty masz
w nim mieszkać wraz ze swoja rodziną, czy każdy
ma po równo dostać w nim udział? Przykładowo -- ja,
czy menel spod budki z piwem?...
Pracownicy budują dom, więc są ,,rodziną''?
Nie. Nie pracownicy budują bank i nie ,,murarze'' budują bank.
Bank zbudował ów prezes lub ktoś z rodziny owego prezesa.
Ale bank także zbudowała ,,ogólna sytuacja''. ;)
Na tę sytuację masz wpływ -- choćby biorąc pożyczkę w banku.
Wynająłeś murarzy, którzy zbudowali ci dom. Wynająłeś,
zapłaciłeś za ich pracę -- możesz mieszkać w tym domu
czy musisz dzielić się tym domem z murarzami?
Dom jest Twój, choć nie Ty dosłownie (lub nie tylko Ty)
go budowałeś. Jest Twój, bo tak wynika z prawa i z faktów
oraz tak dyktuje zdrowy rozsądek...
> Tak, tak, wiem...
> Ale ja tak bardziej filozoficznie pytam, wiec mogę sobie pozwolić... :)
Filozof Kopania kradł i uznał, że co ukradł -- to jego.
Społeczeństwo polskie nie jego uznało za złodzieja, ale
mnie -- i za złodzieja, i za dzieciobójcę, i za mordercę,
za nieczciciela_matki_i_ojca...
(choć ja nie kradłem, nie zabijałem itd.)
Filozofia miała swe ,,pięć minut'' -- teraz raczej nie ma dla
niej miejsca, bo wiedza człowieka sięgnęła znacznie dalej, niż
sięgała ciekawość dawnych filozofów.
-=-
Nie tylko bankierzy bogacą się. :)
http://www.youtube.com/watch?v=MK2UaEZZNRc
Obok szmaciarzy (bo tak ich trzeba nazwać -- bez urazy,
ale ubranie to inaczej szmata) są i ludzie telekomunikacyjni.
Najbogatsi (miliarderzy zarobili na telekomunikacji i komputeryzacji.
Nie tylko BGates dorobił się miliardów $$ na ,,komputerach''.
Politycy też są miliarderami -- choćby obecna postać
najważniejsza na świecie, czyli Wladimir I Łagodny.
Też jest miliarderem. Ponoć nawet jest najbogatszym
człowiekiem świata.
-=-
Bank (jak każda ,,działalność gospodarcza'') powstał nie po
to, aby dawać (o zgrozo!!) pieniądze ludziom potrzebującym,
czyli bliźnim, ale po to, aby zarabiać, czyli ściągać
pieniądze od ludzi. (głupio brzmi -- piekarz, który
zabiera ludziom chleb)
-=-
Natomiast Polska może wysoko opodatkować najbogatszych
ludzi, najbogatsze instytucje czy firmy... Może, ale
nie opodatkowuje, bo tak chce społeczeństwo polskie.
Bankier, zakładając/otwierając bank, wiedziałby, że
powyżej 100 kpln per miesiąc musi zapłacić 78% ,,nadwyżki''
Fiskusowi, czyli społeczeństwu, dzięki któremu dużo zarabia.
Wiedziałby i dobrowolnie by podjął decyzję -- budować bank,
czy nie budować.
Ale gdy prawo zezwala na takie podatki, jakie mamy, bankierowi
nie możesz zarzucać tego, że nadmiernie bogaci się obok tych,
którym nie starcza nawet na chleb.
-=-
Społeczeństwo narzuciło warunki -- chcesz dostać koncesję na
komórkowy internet, musisz dać ludziom na jakiś czas dostęp
dARMowy. Chętni zapoznali się z warunkami i mamy Aero2.
Aero2 jest efektem (; zwycięstwa ;) społeczeństwa nad pazernością dostarczyciela. ;)
W innym ujęciu dostarczyciel ten połamał obowiązujące zasady
i dając za darmo dostęp do netu, zdusił konkurencję, przygotowując
sobie grunt pod swoją działalność. Wielu zauważy, że to nieuczciwa
konkurencja -- wielu, ale nie ja, bo mnie to odpowiada. ;) Ja cieszę
się tym, że mam za darmo (prawie za ramo) dostęp do netu za sprawą Aero2.
Zauważ, że podobnie mogłoby być z bankami.
Chcesz mieć bank -- musisz żywić ubogich.
Jeden powie -- skrajna dobroć i charytatywność!!!
Inny zauważy -- nieuczciwe praktyki dążące do wyrżnięcia
konkurentów, czyli innych banków.
Ale tak czy siak -- głodni najedzą się. :)
Biedni będą mieli w nosie to, czy są ofiarami
charytatywności, czy pazerności i nieuczciwości.
Będą co najwyżej rozważali -- jest dostęp (do koryta) czy nie ma.
Odciągają siłą od koryta po godzinie, czy można jeść do woli...
-=-
I tak jest zawsze. Mądra polityka tak naprawdę wzbogaca wszystkich.
Aero2 służy i właścicielowi Aero2 (najbogatszemu z Polaków) i mnie
(najbiedniejszemu) i w pewnym sensie konkurentom Aero2, którzy mają
motywację do myślenia...
-=-
GPS dla ludzi!!! Dlaczego? Bo w ten sposób:
() rośnie liczba testerów
() opłaty rozkładają się na masy ludzi
(ten, kto buduje odbiornik, musi zapłacić na rzecz GPS)
() łatwiej namierzyć porwany samolot, łatwiej zapanować
nad ruchem lotniczym itd...
() rośnie świadomość ludzka (mądrzy ludzie czynią mniej zła)
() ludzie pojmują, po co komu ten cały GPS...
-=-
Zawsze opłaca się coś dać ludziom za free.
Jedzenie, zdobycze naukowe, służbę zdrowia, edukację...
Tylko nieliczni (Korwin?) uważają, że ,,bezpłatna'' edukacja jest błędem.
-=-
Ale póki prawo w Polsce nie nakłada obowiązku dzielenia się
ze społeczeństwem własnymi zyskami, prezes nie musi dzielić
się? Ależ społeczeństwo nakłada ów obowiązek -- od zarobków
trzeba odliczyć podatek, który trafia do społeczeństwa...
Zatem Twój problem nie tkwi w tym, że prezes (tego czy
innego banku) nie dzieli się ze społeczeństwem, ale
w tym tkwi ów problem, że oddaje społeczeństwu za mało...
-=-
Wybierz zatem taki parlament, który nałoży inne powinności wobec społeczeństwa.
() Póki co -- nie bierz kredytu, gdy nie masz z niego zysku.
(gdy jego oprocentowanie jest zbyt duże w stosunku do
Twego bogacenia się)
() Jeśli bierzesz mimo zysku -- nie miej pretensji do prezesa. :)
(Tobie też wolno czynić z Twoim dobrem to, co Ty uznajesz za
stosowne, czyli w szczególności możesz podarować swoje
pieniądze prezesowi poprzez zaciągnięcie kredytu bankowego)
() Jeśli zaś zysk z kredytu masz -- błogosław prezesowi,
bo dzięki niemu dostałeś pieniądze, dzięki którym zarobiłeś.
-=-
Co by było, gdyby bank zamiast dać szmal prezesowi, rozdał
go pracownikom?... Wielu by po prostu przestało pracować...
Tak głosi legenda, przez którą należy ludzi dociskać, aby
pracowali w pocie czoła, nie zaś pili czy strzelali do
siebie nawzajem...
Legenda zabrania bogacenia się ,,plebsowi'', ale jest
oparta o nic. Jest dokładnie odwrotnie -- ten wszczyna
wojny, komu brakuje na życie, a ten, kto coś ma, chce
mieć więcej. To nieprawda, że zwykły człowiek odszedłby
z banku po tym, jak by dostał wysoką wypłatę. Odwrotnie!
Trzymałby się tej pracy znacznie siniej.
-=-
Znam kilka osób (nawet kształconych wysoko) utrzymujących,
iż nie wolno dawać mi pieniędzy, gdyż będę się mścił,
zabijał ludzi, wywracał system itd... Ludzie ci uważali,
że można mnie co najwyżej karmić, ale nie wolno pozwolić
mi na zgromadzenie jakichkolwiek pieniędzy, choćby paru
tysięcy pln -- gdyż za te pieniądze kupiłbym karabin
(mniemam, że Kałasznikowa) i strzelałbym do ludzi.
Takie opinie wygłaszali o mnie ludzie ponoć zdrowi na umyśle.
Inni twierdzili, że pieniądze posłużyłyby mi do zbudowania
bomb, że wysadziłbym w powietrze kościoły (na przykład
białostocką farę -- z cieknącym dachem) lub inne budynki
użyteczności publicznej...
Byli i tacy, którzy zauważali, że stać mnie na wjechanie
samochodem w procesję Bożego ciała...
Któregoś razu przejechałem Panną Mercedes przez blokady
policyjne i znalazłem się ,,oko w oko'' z procesją, :)
tym samym rozwijając wątpliwości? Raczej nie...
Raczej mój ,,wyczyn'' wg ,,mądrych'' oznaczał
moją zła wolę i nadzwyczajne działanie Łaski
Bożej, udaremniającej mi wykonanie haniebnego czynu... ;)
A dlaczego wjechałem? Dlatego, że źle zabezpieczono teren.
Procesja mnie nie interesowała -- myślałem, że w tym
miejscu już jej nie ma -- a tymczasem trafiłem na tłumy.
-=-
Wiesz, dlaczego blokowano moje ,,bogacenie się''?
Wiesz. :) Uważano, że dzięki temu rozwinie się
pewna ,,rodzinna firma'', która da zarobek masom
ubogich ludzi. Tymczasem firmy nie ma. Nie ma
ani tamtej firmy, ani tamtej rzeczywistości, ani
żaden człowiek nie żyje wiecznie, więc firma
oparta o jednego człowieka może być błędem.
To ja rozdawałem ludziom pieniądze i śpieszyłem im z pomocą.
Ja dzieliłem zysk równo na każdego uczestnika.
Co znaczy równo? Ano rozdawałem punktowane zadania.
Kto dane zadanie brał i wykonał -- ten ileś punktów dostał.
(ileś % zysku) I ja mogłem wziąć jakieś zadanie, i ktoś
inny mógł wziąć właśnie to zadanie. Bez względu na to,
kto dane zadanie wykonał, to zadanie było tak samo
wycenione. Chciał ktoś być u mnie ,,prezesem'' -- był
,,prezesem'', ale nie dostał nic, jeśli nie wykonał
przyjętego na siebie zadania?
Tak i nie. Po czasie pojąłem że zadania muszą być tak
drobne, aby ich niewykonanie nie burzyło całości.
Szybko ludzie pojmowali których zadań nie mogą przyjąć.
Przykładowo -- pożyczenie/włożenie pieniędzy dawało
60% zysku. Ten wkładał, kto chciał. Jeden włożył 10%,
więc miał zysk 10%*60% a inny wkładał 75%, więc zabierał
75%*60% zysku... Kto chciał -- ten pracował. Pracowników
mi zawsze brakowało. W szczególności, gdyby wówczas były
dzisiejsze możliwości, Ty także mógłbyś pracować, o ile
byś zechciał. :) I na pewno znalazłbym dla Ciebie pracę,
z której wykonania bym cieszył się (o ile byś tę pracę
wykonał) a która by Tobie przyniosła duże zarobki.
Ale ten świat -- nie istnieje.
Chciałem (i mogłem) taki świat budować -- budowałem.
Teraz nie ma takich możliwości -- mam naprawdę duży
problem z kręgosłupem. Astma czy inne choroby i urazy
bledną przy problemie kręgosłupa.
A nazista z Zespołu orzekającego nie chce mi dać karty parkingowej.
Dlaczego nie chce? Dlatego, że chce, abym szarpał się z wózkiem
zakupowym, co niechybnie przyczyni sie do zupełnego rozwalenia
kręgosłupa, przez co bedę musiał zgodzić się na operację tegoż...
Operacja będzie płatna, nazista (ten czy inny) zarobi
(mniej więcej tyle, ile zarabiają prezesi wskazanych
banków) i zbuduje dwór, zakupi specjalistyczne narzędzia
diagnostyczne czy chirurgiczne, aby... Aby OCZYWIŚCIE
pomagać ludziom!!!
Ale aby pomagać ludziom, musi najpierw wielu ludzi zabić.
Zabije iluś, ale pomoże całym masom! Opłaca się!!!
Warto pamiętać o tym, że:
Bój to jest nasz ostatni, Krwawy skończy się trud
http://www.youtube.com/watch?v=KymgJPVQphk
Tak było z Leninem, tak z hitlerowską wojną błyskawiczną,
po której miał być dobrobyt i tak jest zawsze, z każdą
głupotą. :)
Nazizm to nie zamordyzm! To narodowy socjalizm.
A co Ty proponujesz, jeśli nie socjalizm? ;)
Jak Hitler zwracał się do sekretarki, gdy ta popełniła błąd?
-- Ty głupia krowo?
Ależ skąd!!!
On mówił do niej miękkim, delikatnym głosem, przepełnionym miłością:
-- Nie denerwuj się, moje dziecko.
Może jest za zimno. Powiedz.
-=-
Nazista zatrudniony za pieniądze podatników zmusza mnie
do marnowania mego zdrowia, aby zarabiać, a zarabiać
chce, aby pomagać. ;) nieuczciwość, hipokryzja, cynizm?
Nie -- raczej faszyzm i nazizm. :)
Do tego, że z wózkiem zakupowym trzeba szarpać się -- nie
muszę chyba przekonywać się, bo każdy to może samodzielnie
sprawdzić.
O tym, że wypuklina oznacza nieodwracalne uszkodzenie
dysku międzykręgowego kręgosłupa -- możesz przeczytać
w necie, posiłkując się opiniami renomowanych klinik.
Wypuklina (czy przepuklina) znaleziona za pomocą badania
rezonansem magnetycznym oznacza uszkodzenie podobne
w gojeniu się do pęknięcia zęba. Ani pęknięty ząb nie
zrasta się, ani dysk. I ząb pęknięty ma drastycznie
mniejsza wytrzymałość niż podobny ząb cały, i tak
samo sprawa wygląda z dyskiem.
Bez zęba można żyć.
Bez nogi można żyć. Dziewczyna (chyba nauczycielka
tańca) utraciła nogę -- tańczy na protezie.
Ale bez kręgosłupa nie można żyć.
Ale nazista mówi -- takie mam wytyczne od Führera,
a władza jego pochodzić musi od samego Boga.
Bój to jest nasz ostatni, Krwawy skończy się trud,
gdy dzięki mordowaniu ludzi z dyskopatiami, zarobimy
na swoje dwory, wyposażenie kliniczne, aparaturę
medyczną, rzucimy na tace kościelne itd...
http://www.youtube.com/watch?v=KymgJPVQphk
Białystok ma dług sięgający 800 miliardów pln.
Przy dobrych wiatrach dług ten można spłacić
w ciągu 100 (stu) lat. Główne inwestycje to
drogi. Na tych drogach brak parkingów dla
ludzi niepełnosprawnych, więc... Albo trzeba
zbudować parkingi (namalować koperty) czyli
pozbyć się części zysków z parkingów, albo
pozabijać niepełnosprawnych. :)
Polacy czerpią z najgorszych wzorców -- z bolszewizmu i nazizmu.
Obłudnie zamykają oczy, widząc nazistę-orzecznika, tłumaczą się
trudnościami, problemami itd...
Ani moja karta parkingowa nie kosztuje, ani wentylacja?
Odwrotnie i na karcie by ,,społeczeństwo'' zarobiło
(bo za kartę musiałbym zapłacić 25 pln) i na wentylacji.
Ale astmatykowi zabrania się wentylacji, a dyskopatykowi -- karty parkingowej.
Parkingi, na których mi zależy -- to parkingi przy hipermarketach.
Miejsca oznaczone jako miejsca dla niepełnosprawnych są tam zawsze
wolne. Może nie zawsze, ale zawsze wtedy, gdy jestem na tych
parkingach. Nic dziwnego -- galeria buduje tyle, ile potrzeba.
To urzędnik (któremu nic do galerii) wydaje mniej kart, niż potrzeba.
Urzędnik (lekarz) drwi z medycyny, nazywa głupcami innych lekarzy...
W III Rzeszy też nie każdy lekarz był zbrodniarzem pracującym w obozie zagłady.
Obok zbrodniarzy byli ludzie porządni.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Następne wpisy z tego wątku
- 24.03.14 19:17 J.F
- 24.03.14 20:46 Eneuel Leszek Ciszewski
- 25.03.14 23:51 Eneuel Leszek Ciszewski
Najnowsze wątki z tej grupy
- Tak doi się "wisienkobiorców" Nie tylko w kasynach ;-)
- Zamykanie konta dziecka.
- Czy apka bankowa to gra komputerowa?
- Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- jak tacy debile
- Konto wspólne w N26.
- Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- Re: Akumulatorki...
- Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
Najnowsze wątki
- 2025-01-09 Tak doi się "wisienkobiorców" Nie tylko w kasynach ;-)
- 2024-12-31 Zamykanie konta dziecka.
- 2024-12-31 Czy apka bankowa to gra komputerowa?
- 2024-12-23 Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- 2024-12-21 jak tacy debile
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku