eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKradziez karty i pieniedzy, bank odmawia odpowiedzialnosci [Pekao SA]Re: Kradziez karty i pieniedzy, bank odmawia odpowiedzialnosci [Pekao SA]
  • Data: 2005-02-02 09:55:17
    Temat: Re: Kradziez karty i pieniedzy, bank odmawia odpowiedzialnosci [Pekao SA]
    Od: Tomasz <t...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Circulus wrote:
    > Proszę, poradźcie.
    > Złodzieje włamali się do zamnkniętego pomieszczenia służbowego używając
    > łomu, niszcząc zamek w drzwiach. Ukradli saszetkę, w której znajdowała się
    > karta płatnicza. Zanim właściciel karty zorientował się o włamaniu
    > (kilkanaście, może kilkadziesiąt minut) i ją zastrzegł, zdążyli w dwóch
    > transakcjach podjać dostępne środki w kwocie ok. 5000 złotych. W obu
    > transakcjach wykorzystano PIN. Złodzieje znali więc PIN wcześniej,
    > prawdopodobnie kiedyś przechwycili go, gdy właściciel korzystał z bankomatu.
    > Całe zdarzenie miało miejsce prawie rok temu, więc już po wejściu w życie
    > nowej ustawy o instrumentach płatniczych. Niestety karta nie była
    > ubezpieczona, a bank Pekao SA konsekwentnie odmawia jakiejkolwiek
    > odpowiedzialności za ukradzione pieniądze. Bank dwukrotnie odrzucił skargę w
    > tej sprawie twierdzac, że klient nie dochował należytej staranności w
    > zabezpieczeniu karty i numeru PIN. W związku z tym zdaniem banku, nie ma
    > zastosowania przepis o ograniczeniu strat klienta do 150 Euro.
    > Co można jeszcze zrobić? Czy inspektor nadzoru bankowego to odpowiednia
    > instytucja, aby próbować interweniować? Jeśli tak, to jak powinno wyglądać
    > pismo w tej sprawie. Czy też raczej pożegać się już z tymi pieniędzmi?
    >
    > Dziękuję za pomoc.
    > Pozdrawiam, Bogdan.

    O ile wiem mogą to uczynić. Odszedłem z PeKaO SA, po wielu jego dziwnych
    zachowaniach. Niestety włoskie standardy obsługi...
    Może się poprawili choć dla mnie to bank pełen chaosu i niekompetencji.

    Rada na przyszłość:
    - bankomat - TYLKO - karta elektroniczna z ustawionym limitem (z
    możliwością podniesienia). Dla takiej karty sugerowałbym ograniczyć
    limit płatności bezgotówkowych i wypłat w banku do zera.
    [Rozwiązanie to daje np. mBank]
    - płatności bezgotówkowe (bez PINu) - "dobra" karta kredytowa - z pełną
    ochroną Twojej odpowiedzialności. (Uznanie Twoich reklamacji - nie
    płacisz za to co reklamujesz. Odpowiedzialność Twoja przed zastrzeżeniem
    możliwie najbardziej ograniczona.) Istotna jest też uproszczona
    procedura ew.reklamacji, czy zastrzegania karty, tj. bez konieczności
    osobistego potwierdzania w placówce, czy choć faksem (czasem wymagane
    jest uczynienie tego na specjalnym dokumencie reklamacyjnym).
    [Szukaj faksu na wycieczce w Syrii...] a także bez konieczności
    składania dodatkowych dokumentów (protokół policyjny) [Dogadaj się z
    Turkiem, Grekiem, etc., a potem szukaj zaprzysięgłego tłumacza, ech...]
    Generalna strategia, to nie znać i nie używać PINu, bądź o ile się da
    zablokować transakcje gotówkowe (limit 0).
    [Częściowe rozwiązanie dają m.in.DC i CITI]
    - płatności bezgotówkowe (z PINem) - karta kredytowa dla której możesz
    płynnie regulować limit, masz łatwość nadzoru nad spływającymi
    transakcjami, możesz ew. zablokować inne płatności (gotówka) i to co
    wyżej. [Nie ma ideału...]

    Tomek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1