Lisciasty wrote:
> On 18 Sie, 02:19, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
>> Tłumaczyc mi sie nie chce co moze komornik, a moze duzo nawet jak nie ma
>> racji i dalej bedzie to zgodnie z prawem.
>> Może inni bedą mieli wiecej czasu, zeby ci to wytlumaczyc.
>
> Znaczy się dajmy na to, szukam sobie w okolicy jakiegoś bogatego
> człowieka, na tyle gamoniowatego że nie przejmuje się specjalnie tym,
> co mu listonosz przynosi o ile nie jest to polecony. Zakładam konto w
> banku, adres korespondencyjny podaję jego, dane moje. Po pewnym czasie
> biorę kredyt i olewam spłacanie, komornik przychodzi do faceta,
> zabiera mu telewizor i wazę Ming, po czym dług się spłaca.
> Nie sądzę żeby to tak działało bo byłby to banalny i wygodny sposób na
> szybką kasę ;)
>
> L.
>

dokładnie tak to zadziała.
przykładów tego typu jest od groma.

Ba nawet nie musisz sie az tak bardzo starc.
Wstarczy, ze masz takie samo nazwisko jak ktos inny a adresu nie
podasz lub uda sie ustalic ze jest nieaktualny.
Wowczas sąd po nazwisko znajdzie sobie dowolny adres z biura
meldunkowego. Co z tego, ze bogu ducha winnego innego kowalskiego.
Komornil nie jest od podwazania decyzji sadow. Nazwisko i adres an
tytule egzekucyjnym sie zgadza to do roboty.
Nie wierzysz. To pogadaj z pewna kwiaciarka z Wroclawia.