Ok. widze ze jestes pesymista.
I to skrajnym. wobec tego tak owszem ten kredyt jest dla takich skrajnych
pesymistow. wlasciwie przy takim pesymistycznym podejsciu nie nalezy sie w
ogole zadluzac i najlepiej zyc w ciasnocie albo wynajmowac.
Ja jestem jednak umiarkowanym optymista. I sadze ze w dluzszym okresie na
pewno ten kredyt nie jest korzystny. Gdyby byl na poziomie 4-5% to bylaby
zupelnie inna sytuacja. Podobne kredyty funkcjonuja chyba w czechach lub na
wegrzech i tam oprocent. wynosi ok. 3%
wiec masz porownanie. U nas probuje sie ludzi zrobic w balona i tyle.

Użytkownik "Krzysiek" <K...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b95kcr$l62$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> > A skoro zmierzamy do EURO to zwroc uwage jaki obecnie jest EURIBOR.
Owszem
> > Euro bedziemy miec za ok. 4-5 lat najwczesniej. ale zmierzamy wlasnie w
> > perspektywie ok. 5 lat do stopy ok. 2,5% + marza. Kredyt rzadowy ma sie
do
> > tego nijak.
> >
> > Twoje obawy sie moga sprawdzic jesli nie wejdziemy do unii czego i tobie
i
> > sobie nie zycze.
>
> Nawet wejscie do unii nie gwarantuje, ze nie wystapi u nas kryzys
walutowy,
> a z tym sie wiaze podwyzka stop procentowych. Szybkie przyjecie EUR nie
> nastapi, bo jest to tylko chec jednej ze stron. Dlug publiczny rosnie a
jak
> panstwo sie nie zreformuje to ogloszenie niewyplacalnosci jest mozliwe(
> czasowe zawieszenie obslugi dlugu), trzeba wkalkulowac mozliwosc rzadow
> Lepera lub jemu podobnych, bo niezadowolenie w narodzie jest coraz wieksze
i
> nowy parlament moze wygladac zupelnie inaczej niz dzisiejszy.
>
>