Użytkownik "RH" <r...@h...com.pl> napisał w wiadomości
news:brchih$498$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W końcu udało mi się to wyjaśnić

Być może taki mechanizm czasem działa.
Ja w większości wypadków tego typu zakupów oglądam ceny w najtańszych
sklepach AGD i to najlepiej jak mają akcję raty 0%. Potem jadę do hurtowni
AGD gdzie prawie zawsze dostaję jeszcze jakiś rabat i po dołożeniu
sensownego kredytu ratalnego zbliżam się dopiero do ceny, po jakiej kupiłbym
w tym najtańszym sklepie AGD z promocją rat. Wyciągnąłem wniosek po kilku
takich przypadkach, że ceny kredytu ratalnego są zawsze w sklepie wliczone w
cenę (poza tymi maksymalnymi dodatkowymi rabatami w sklepie, ale to przecież
jest tylko na wybrany sprzęt). Jeżeli zatem chcesz kupić towar, który Tobie
się podoba i pasuje, a np. nie ma w sklepie promocji na raty to poszukaj
sobie hurtowni, która sprzedaje również detalicznie (w dużych miastach bez
problemu) a towar kupisz w dobrej cenie.