"minik" <m...@n...org> wrote in message
news:a60a4k$s29$1@news.onet.pl...
> > Powinny, bo jak zakładał, to 1 karta miała być bezpłatna przez 2 lata.
> > (oczywiście gwarancji nie było).
> No wiec o co sie pluc skoro nie bylo tego w umowie? =)

W umowie było, tylko że umowa może się zmienic. :-))
W mbanku też nei było, a karat dalej bezpłatna.
>
> > Wtedy było 16,5 %, była konkurencja,
> > lokowanie dawało większe profity.
> > karta była dodatkiem.
> > Obecnie utrzymywanie takiego konta generuje jedynie koszty.
> A poza LG, mBankiem i VW ile jeszcze wyliczysz bankow ktore oferuja za
free
> konto i karte? Czy 11,88 zl rocznie to jest az tak duzo?

Inteligo do ww. banków zaczyna dzielić przepaść.
Nie konkuruje z nimi ani ceną karty ani oprocentowaniem.

A wymienic moge np. Luaks Bank. :-)

A jek na rynku są 4 inne banki, to
Inteligo jest po prostu mało konkurencyjne.
(nie kazdy potrzebuje eMail Money.).

>
> > Smieszne jest postępowanie banku,
> > który przyciąga takich "smiesznych" ludzi do banku.
> > A zapłacą za to obecni klienci (i ew. nowy nabywca banku).
> To jest akcja marketingowa majaca na celu zdobyc klientow a nie
zachlancow.

Tylko, ze jak się przeprowadza taką akcję marketingową,
to polega to na tym że się przyciąga (zdobywa ?) klientów
a nie mówi, że sie chce przyciągnąć.

Inteligo jak mówi, że przyciąga klientów, to mówi. :-(

To co robi, to raczej "wciąganie" niż zdobywanie.

> > Ludzie zachowują sie racjonalnie.
> Dziwne, ze niektorzy potrafia miec konta w bankach przez lata, mimo iz
> zmieniaja sie prowizje i zasady...

Tylko, że kieruja sieinnymi przesłankami niż chęć zdobycia 50 zł.
Banki internetowe działają na nieco innym polu.
Praktycznie do wszystkich jest tak samo daleko.
Ich klientam sa zreguły ludzie,
którzy mają już inne rachunki bankowe.
( i nie za kazdy sa gotowi płacic).

Zmiana banku wymaga troche zachodu i nie każdemu się chce.

> Oczywiscie ze nie moze milczec, pod warunkiem, ze chce byc PRAWDZIWYM
> klientem banku.

Wybacz ale to zaczyna byc obraźliwe. :-((
Bank przedstawia oferte i kieruje ją do okreslonych ludzi.
I to sa prawdziwi klienci.
Jeśli zmiana im nie odpowiada,
to narzekają i staje sie byłymi klientami.

BAH.