wtorek, 18 lipca 2023 o 07:29:34 UTC+2 Pete napisał(a):

> Już nie muszę, bo pojawił się zaksięgowany zwrot (wcześniej przez pól
> dnia był jakiś zwrot-widmo, który nie podniósł dostępny środków) i jest
> tylko o ~20zł mniej niż pierwotne obciążenie.

Hmm, to co, masz z tej wypożyczalni 3 transakcje:
1) kaucja - obciążenie
2) zwrot kaucji - uznanie
3) zapłata za wypożyczenie?

I te 1 i 2 prawie równe?
Napisz, ile w każdym wypadku te 1400 funtów daje w złotówkach.

Bo może citek nie tylko do płatności dolicza 6,8%, ale i do zwrotów?

Zaś ogólnie w tej promo mc world miało być tak, że najpierw obciążenie z prowizją, a
w następnym miesiącu zwrot prowizji.
Więc dziwnie.
Hmm, wciąż też nie jest jasne, czy blokady są z prowizją, ale chyba nie.

> Gdyby nie popierdzielony zapis w regulaminie Impresji, że mimo nadpłaty
> na karcie, pojedyncza operacja może być maksymalnie na kwotę limitu
> kredytowego na karcie, to chyba bym już ją zamknął.
>
> A że w Milku limit mam malutki, to na kaucję nie wystarczy :/

A nie można kaucji na kilka transakcji rozłożyć?
Szczególnie jeśli jest to obciążenie, a nie tylko blokada.
W Portugalii kiałem weekend z pewnym stresem, bo nie chciał pójść fax order na 500
euro z karty biura podróży - oczywiście w piątek wieczorem.
W poniedziałek poszło 300 a potem 200 i mogłem dostać z powrotem gotówkę na pobyt,
jaką dałem jako kaucję...
A mogło być słabo, bo samolot za tydzień, a trzeba za coś przez ten czas mieszkać i
jeść...

W ogóle dziwne, że wypożyczalnia robi obciążenie i zwrot kaucji.
Nie dość że wkurzają klientów to jeszcze przecież płacą za obie te operacje.
Chyba że im bez różnicy, bo za autoryzację płacą.

> > A potem poczekaj na promocje i otwórz.
> Może być ciężko po przejściu na ryczałt PE.
>
> Chyba Revolut w miarę łaskawym okiem patrzy na ryczałtowców.

Kartę z limitem do 4k dostaniesz na piękne oczy.
W santanderze po pół roku "na klik" dają większe limity, jak masz ruch na koncie.
W milku niestety przestali.
Citek też potrafi szaleć z limitami "bez zaświadczeń".
Spróbuj też bnp i ing.

W citku wręcz maksymalny (albo po prostu dzienny, bo tam nie można zmienić) dzienny
(a nie tylko jednej transakcji) limit równy jest limitowi kredytowemu karty.
A do tego kara za nadpłatę.
Santi - dziwny.
Max limit dla platyny to 100k, niezależnie od limitu kredytowego.
Choć max. limit kredytowy to 150k.
Dla world 50k CP - ale 100k IO - to dopiero dziwność.
1-2-3 po 50k.
Ale są też głupawe limity ilościowe - CP 30 dziennie, IO tylko 10 - i jeszcze wygląda
na to, że to jest per rachunek, bo transakcje kartami dodatkowymi zmniejszają licznik
głównej.

Bnp też dziwnie - dla mc gold CP 100k, ale IO tylko 10k - być mkże jest to limit
kredytowy karty.
Dla dodatkowej nie mogę zmienić, ale może dlatego że nieaktywowana.

Coś pamiętam, że chyba w ING było to dobrze zrobione, do tego ich visa jest bez
prowizji.

O, a jeszcze mnie citek uraczył odpowiedzią o braku transakcji offline na
debetówkach.
Więc w samolocie kiszka, a niby "global wallet", szmaciarze.