-
X-Received: by 10.157.6.44 with SMTP id 41mr327731otn.10.1471976627105; Tue, 23 Aug
2016 11:23:47 -0700 (PDT)
X-Received: by 10.157.6.44 with SMTP id 41mr327731otn.10.1471976627105; Tue, 23 Aug
2016 11:23:47 -0700 (PDT)
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!news.glorb.com!f6no12356142ith.0!news-out.google.com!d130ni44565ith.0!nnt
p.google.com!f6no12356135ith.0!postnews.google.com!glegroupsg2000goo.googlegrou
ps.com!not-for-mail
Newsgroups: pl.biznes.banki
Date: Tue, 23 Aug 2016 11:23:46 -0700 (PDT)
In-Reply-To: <m...@p...waw.pl>
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=84.10.46.130;
posting-account=fcN60AoAAACGnErMsW3A8rTO2UKkGJEn
NNTP-Posting-Host: 84.10.46.130
References: <nod8br$lja$1@news.agh.edu.pl> <nodkqp$s2$1@dont-email.me>
<1...@g...com>
<nog2i4$fab$1@dont-email.me>
<2...@g...com>
<noj4jb$qse$1@dont-email.me>
<9...@g...com>
<nokot7$i6j$1@dont-email.me>
<7...@g...com>
<m...@p...waw.pl>
<a...@g...com>
<m...@p...waw.pl>
<b...@g...com>
<m...@p...waw.pl>
User-Agent: G2/1.0
MIME-Version: 1.0
Message-ID: <e...@g...com>
Subject: Re: Kwitek dla klienta, kwitek dla sklepu...
From: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
Injection-Date: Tue, 23 Aug 2016 18:23:47 +0000
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:625894
[ ukryj nagłówki ]W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 21:16:44 UTC+2 użytkownik Krzysztof Halasa napisał:
> > Hmm, płacenie pikaczem > 50zł to nieistotny wyjątek ?
> Jasne. Wystarczy zrobić transakcję "kontaktową" i może być PIN offline.
> Po co w ogóle tam NFC to nie wiem. Żeby się styki w terminalu nie
> wycierały?
Kwestia gustu, dla mnie pomysł wyposażenia karty w funkcję zbliżeniową jest
ważniejszym wynalazkiem niż umieszczenie na niej chipa, a może nawet jeszcze
ważniejszym niż pasek magnetyczny z danymi.
Właśnie po to, żeby się styki czy karta nie wycierały - a od strony czytnika nie było
brudzenia, wkładania w tę czy inną stronę itp.
Oczywiście wszystko można popsuć np. proponując naklejki na telefony, które potrafią
skutecznie odczyt karty zakłócić.
Ale wygoda, szybkość oraz możliwe różne postacie "urządzenia płatniczego" - bo można
pozbyć się formy karty - są na poziomie rewelacji, chip to samo dno, pasek jeszcze
się jakoś broni.
Zaś pin offline to w ogóle jest bardzo dziwna sprawa, pewnie mam luki w wiedzy, stąd
niezrozumienie, ale wygląda na to, że w i Europie mieli spore kłopoty i opóźnienia z
jego wprowadzeniem - już dawno była gotowa infrastruktura do sprawdzania PINu on-line
więc właściwie jedynym powodem wprowadzania PINu off-line były transakcje off-line,
które choćby w PL odchodzą niestety do lamusa z uwagi na obawę przed fraudami oraz
powszechną dostępność sprawnej łączności.
Dokończyli to chyba jedynie z uwagi na płatności w samolotach, na statkach itp., bo
akceptantom mocno mógł dopiec liability shift.
Zaś w USA opóźnienia w adopcji EMV spowodowane były głównie brakiem możliwości
sprawdzania PINu on-line dla kredytówek (bo dla debetówek mają - ale obsługują to
różne sieci) - a wybór chip&sig zamiast chip&pin był podyktowany sumą tych problemów
- nie było sieci do sprawdzania PINu on-line, a z PINem off-line były takie same
kłopoty jak w Europie (z resztą ten PIN też trzeba na kartę wgrać - albo przez sieć
on-line albo w banku - i PIN idzie wtedy pocztą).
> > Hmm, w banku też grafolodzy nie pracują, a autoryzujesz dyspozycje
> > (chociażby wypłaty kasowej) podpisem, który sprawdzają z tym z umowy.
> Aaaa, nie oglądają przypadkiem np. jakiegoś DO?
> Są jeszcze takie banki?
A, spoko, DO jest pewną przeszkodą - ale nie dla kogoś, komu uda się wykraść jego
dane, np. xero - można było, a może i wciąż można, zamówić sobie "dowód
kolekcjonerski" - z wyglądu nie do odróżnienia od prawdziwego. Bo nie musi być na nim
napisu wzór np. w tle - jedyne wymaganie to NAKLEJKA, że jest to "egzemplarz
kolekcjonerski".
> > Kasjer pewnie okiem niewprawnym będzie, bo w dobie PINów nie ma na
> > czym ćwiczyć, ale jeśli karty na podpis byłyby powszechne to jakiś tam
> > % fraudów by wyłapał - czy też może powszechna wiedza o tym, że "to
> > widać", powstrzymałaby różnych wannabe przestępców, bo profesjonalni
> > to daliby sobie z tym radę.
> Wątpię. Karty "na podpis" były jeszcze niedawno powszechne, i nic
> takiego się nie działo.
Nie słyszało się o tym - to nie znaczy, że się nie działo.
A to niedawno to już trochę dawno, w PL skończyło się tak koło wejścia do unii - niby
to tylko 12 lat, ale np. iPhone to połowa 2007 - 9 lat, a świat technologii zmienił
się niesamowicie.
> > Z resztą to mnie zawsze dziwiło, po co każą podpisywać karty (a do
> > tego jest zwykle problem ze znalezieniem długopisu, który by się nie
> > zmywał, ostatnio zadziałał mi dobrze stary, dobry pentel, którym
> > jeszcze maturę pisałem), skoro w banku wzór podpisu posiadacza mają ?
> A co ma do tego bank? Przecież bank nawet nie widzi podpisu klienta na
> sklepowym kwicie.
Chodziło mi o to, że bank mógłby na karcie nadrukować wzór podpisu, który klient po
coś w banku przecież zostawia - wtedy rzeczywiście karta byłaby podpisana w taki
sposób, jaki można zweryfikować.
To oczywiście mocno utrudniłoby wysyłkę kart pocztą - ale to też jest totalna kiszka,
zawsze się dziwiłem, czemu nie można się umówić na odbiór w oddziale.
A szczególnie w dobie kart z pikaczu - jeden popierdółka VW bank wysyła karty tak
skonfigurowane, że nie da się telefonem odczytać numeru i daty ważności. A wypisują
jakieś dyrdymały o "uszkodzonych kopertach".
> > A jak zapomnisz podpisać (albo podpis się zetrze - mi starł się po 2
> > latach) to może być problem - kiedyś po wymianie karty - i to z
> > paskowej na chipową - tak miałem, dobrze, że pani była łaskawa i karty
> > mi nie zabrała,
> Nie miała prawa zabrać bez polecenia banku :-)
Ale polecenie nie musi wyskoczyć z terminala - może być np. warunek w umowie, że
trzeba zabierać wszystkie niepodpisane.
A za uzasadnione zatrzymanie karty jest dla akceptanta nagroda ;>
> > Jeśli nie jest na miejscu przynajmniej porównany z podpisem na karcie,
> > to jest to potwierdzenie, że "ktoś" na transakcję wyraził zgodę,
> > niekoniecznie właściciel karty.
> Aktualny posiadacz karty.
> W przypadku utraconej karty za takie transakcje odpowiadają klient oraz
> bank, dla sklepu to jest wystarczające.
> Natomiast za transakcje, których nie potwierdził klient, odpowiada
> sklep.
To w końcu klient czy posiadacz ?
Choć teraz i tak jest tak, że w przypadku karty bez chipa odpowiada sklep.
Oczywiście "na podpis", dzięki jankeskim pomysłom, nie jest równe "bez chipa".
Następne wpisy z tego wątku
- 23.08.16 22:12 Krzysztof Halasa
Najnowsze wątki z tej grupy
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- zloto
- Velo częściowo ugiął się...
Najnowsze wątki
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-03 zloto
- 2024-09-23 Velo częściowo ugiął się...