>>[ ... ]
>>
>>Tak dla ciekawości, czy wiesz, co powie prokurator lub sędzia, gdy
>>szanowny poszkodowany podniesie ten argument? Powie, że wypełniający
>>formularz pomylił się, co nie zwalnia kredytobiorcy od spłaty
>>zaciągniętych zobowiązań. Albowiem pomyłka nie miała wpływu na zawartą
>>umowę, natomiast brakujące w kasie pieniądze są jak najbardziej
>>prawdziwe i w ocenie sądu/prokuratury umowa jest ważna.
>>Jeszcze kolesiowi dowalą za to, że podawał się za emeryta.
>>
>
> Ty poważnie mówisz ? Mogą tak powiedzieć ?

Tak, niestety, bo oni uważają, że możliwe jest, że wedziałeś o wszystkim
i działałeś " w por0zumieniu oraz łącznie".

Jeżeli prokurator lub inna osoba z tzw. wymiaru sprawiedliwości zna się
z osobą, która dostanie po dupie, że dopuściła do posłużenia się Twoimi
dokumentami, to mogą nawet sprokurować, co dusza zapragnie.
>
> Ps. A swoją drogą sprawa się skomplikowała. Teraz to już sprawa policji
> i prokuratury.

Pierwszeństwo w czasie daje Ci pierwszeństwo w prawie - kto pierwszy
dotrze do prorokowni ten ma szanse na medal.

Dogbert