eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiLukas - aktualizacja sald do bankomatowRe: Lukas - aktualizacja sald do bankomatow
  • Data: 2002-08-10 22:34:38
    Temat: Re: Lukas - aktualizacja sald do bankomatow
    Od: No Name <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    (...)
    >> Ja badzo czesto mijam siedzibe Banku Staropolskiego - chyba jeszcze
    >> nawet szyldu nie zdjeli. Czy to swiadczy o tym, ze bank JESZCZE
    >> istnieje ? Czy pomoglo to w jakis spsob jego klientom ?
    >
    > Masz racje. Uwazam jednak, ze lepiej widziec jakis smieszny budynek. W
    > pewnym sensie to, ze np. WBK ma sporo pieter PFC o czyms swiadczy, parwda
    > ????? Gdy nagle ich wielie zielone logo zajmie np. "FRABINSKI BANK",
    > bedzie to jakims sygnalem dla klientow WBK. czyz nie mam racji
    > ???????????????????? :)))


    Fakt, że bank ma duży budynek świadczy głównie o tym, że ma duże koszty
    i że może mieć zagmatwaną strukturę decyzyjną, bo potrzebuje dużo
    personelu. Może też świadczyć o tym, że takie są zwyczaje w danej
    firmie, żeby się pokazać, co częste u bankierów (vide marmury). Rozmiar
    i położenie siedziby może też mieć związek z osobistym życiem prezesa
    banku, co medycy określają jako potrzebę kompensaty z tytułu kłopotów z
    erekcją.
    Pan Wojciech F. zeznaje w sąsiednim poście, że nie otrzymał zapytania o
    zakup praw do sygnowania jego personaliami sieci placówek - jest
    natomiast pewne, że istniała sieć o nazwie Handlobank, teraz nazywa się
    inaczej i zwyczaje też ma inne. H. dawał karty wypukłe, jego następca te
    karty zamieniał wybranym osobom na płaskie, a w czasie zmiany szyldu
    panował ogólny burdel, którego większość zainteresowanych nie pamięta
    lub udaje, że tak jest. To tyle o szyldach i tym, że jak bank chce, to
    może i robi to, nie cytując bynajmiej Fredka Nietsche'go.
    Jestem w tej dobrej sytuacji, że pamiętam lub posiadam dowody, jak
    upaństwowiono całą zawartość kont bankowych osobom, które w obecnej
    rzeczywistości określane są jako prowadzące DG. Nieodległe są czasy,
    kiedy to żyjący i udzielający wywiadów tow. Wojciech Jaruzelski
    doprowadził do zablokowania kont dewizowych, z możliwością wypłaty w
    złotówkach po kursie, który budził niesmak.
    Gwarancja wypłaty w przypadku bankructwa banku dotyczy kwot raczej
    kosmetycznych, jest to równowartość dobrego samochodu klasy średniej -
    czyli na otarcie łez. Każdy bank jest wiarygodny, do czasu bankructwa.
    Gdyby nie był wiarygodny, to nikt by w nim nie trzymał pieniędzy, poza
    wariatami.
    Dlatego każdy rozsądny człowiek dywersyfikuje swoje oszczędności, a nie
    pyta, który bank jest wiarygodny. Może szwajcarski bank jest wiarygodny,
    chyba, że chodzi o nieżyjącego obywatela wyznania mojżeszowego - a, to w
    tedy mamy problem. Jest też jeszcze inna okoliczność: do konta bankowego
    mają ułatwiony ustawowo dostęp urzędnicy - a ci jak wiesz potrafią się
    pomylić. I bynajmniej nie rachunkowe pomyłki mam na myśli, lecz
    działanie z zamiarem bezpośrednim, w porozumieniu oraz łącznie bla,
    bla... (trochę prawniczego bełkotu).
    Może zadzwonimy do Argentyny i zapytamy się jakiegoś misiaczka, jakie
    sygnały wysyła bank, co za chwilę przerobi swoje karty na eksponaty do
    kolekcji kolegi Wojtka?

    Pzdr: Dogbert


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1