>> Osobiście AmExem płaciło mi się strasznie ciężko. Karta nie była
>> obsługiwana nawet tam gdzie teoretycznie powinna być. Zawsze płacąc AmExem
>> zastanawiałem się "przejdzie czy nie ?". I w większości przypadków nie
>> przechodziło. Kartę użytkowałem w Warszawie i (nie)stety
>
> Nie chce mi sie znowu zaczynac dyskusji na ten temat, bo ja sobie chwalilem
> karte do czasu wprowadzenia obowiazkowej autoryzacji online. Moze tam gdzie
> robiles zakupy po ptostu nie potrafili jej obslugiwac. W niektorych POSach
> trzeba wybrac z menu karte American Express. Widzialem to kiedys w KFC,
> manager musial przyjsc i pokazac jak przeprowadzic transakcje Amexem.

Czasem zastanawiam się, czy Mithos i ja mieszkamy w tej samej Warszawie? ;))
Ja używam Millennijnych AmExów od prawie 7 lat i nie narzekam. A to, że czasem
nie akceptują go tam, gdzie powinni (bo naklejka na drzwiach jest)? Można
przywyknąć. Za to zagranicą nie miewam z nim problemów. A w końcu nie jest to
przecież jedyna moja karta kredytowa - kto rozsądny polega na jednym systemie?
Jak gdzieś nie chcą AmExa, to płacę VISĄ lub MC i po krzyku.

m23m


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl