środa, 29 września 2021 o 07:25:20 UTC+2 Mirek Ptak napisał(a):
> On 28.09.2021 15:00, Dawid Rutkowski wrote:
> > getout chyba nie ma własnego HCE, więc ich apka nie jest potrzebna.
> > Instalujesz apkę google pay, ustawiasz jako domyślną do "dotknij i płać",
dodajesz kartę getoutu (jeśli kiedyś podawałaś googlowi jej numer, to powinna być na
liście, wystarczy dopisać CVV, jeśli nie - podajesz numer, datę ważności i cvv),
potwierdzasz SMSem i już można lecieć płacić.
> Jeśli przez podanie numeru i daty ważności rozumiesz jej zeskanowanie
> przez aparat telefonu to zgoda :)
> Znaczy wklepać też się da, ale po co?

O ludziu, naklepiesz się, tyle cyferków to od matury nie widziałem ;>
Swoją drogą zastanawiam się, czemu nie można po prostu odczytać numeru i daty
telefonem - w końcu ma NFC. CVV trzeba przepisać, ale to i przy fotografowaniu (chyba
że amex).

> W ogólności tak to działa, ale niektóre karty/banki niestety nie chcą
> współpracować.
> Mam debetówkę Visa GetIn i możną nię poprzez GooglePay płacić tylko
> online - nie działają płatności zbliżeniowe.

I dobrze czułem. W apce jest takue coś "banki biorące udział w programie" (nie chce
mi się szukać linka) i tam pod getout jest:
"Karty debetowe i kredytowe, których numer zaczyna się od cyfr:
516831
557537
536366
520084
516832
522829"
wiec tylko MC i to pewnie nie wszystkie.

Mi jednak nie działała debetówka lion's - choć miała początek numeru z tego zbioru i
napis, że jest wydana przez getout (sic!).
Dopiero jak mi zmienili na "zwykłą" idea'owską to zadziałała.

> Bez problemu jest z Citi (Mastercard - chyba Visa też, ale nie mam
> pewności) i Alior kantor z kart, które posiadam

Citek właśnie tylko mastercardy.

> > Hmm, już nie pamiętam, gdy google pay wymagało jedynie wybudzenia telefonu przed
przyłożeniem do terminala czy też trzeba było odblokować ekran - jak robiłem zabawy z
santanderem, to ich własne HCE miało jedną z tych opcji, a google pay drugą.
> Musiał bym teraz spróbować, ale kiedyś nie trzeba było odblokowywać
> telefonu. Ostatnio dla odmiany zauważyłem, że jak odblokowałem ekran to
> mogłem zapłacić bez PIN kwotę ponad 200 PLN - kiedyś PIN był obowiązkowy
> w GooglePay jak przy płatnościach plastikiem.

Ciekawe, wygląda więc na to, że żądanie PINu przychodzi od banku online. Chyba że GP
zna jakieś tajne kody, albo przesyła PIN po NFC (w sumie zwykła karta też by mogła,
ma w chipie PIN offline, ale nie da się jej najpierw "odblokować" - choć były już i
takie z klawiaturką i ekranikiem, czy też z czytnikiem palców)...