W dniu 10 lut 2023 o 00:18, _Master_ pisze:

> Jak ja mam mieć szacunek do takiej TFUUUUUUUU instytucji?

Pisałem Ci -- wszyscy żyjemy w tak dziwnym świecie...


W dniu 4 sty 2023 o 12:21, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

> W dniu 3 sty 2023 o 22:23, _Master_ pisze:

>> Emmanuel Ty to masz życie. Prawie jak Animka ;-)

> Prawie? -- raczej takie same, gdyż żyjemy w tym samym
> zasięgu Media Expert i Terg SA...

> Także w Twoim zasięgu -- kogoś, kto ma trudności
> z poprawną pisownią mego imienia...


Odzyskałem pieniądze za pralkę i transport, ale nie odzyskałem
pieniędzy za słuchawki, choć była to wiązana sprzedaż i owych
słuchawek bym nie kupił, gdybym nie kupował tej pralki... Nie
odzyskałem też zdrowia -- do tej pory mam problemy z kolanami
i niemal wszędzie chodzę w ortezach... Na szczęście mam już aż
dwie kolanowe ortezy i zlecenie na refundację kolejnej...

Teraz chciałbym kupić pralkę, aby prać u siebie, zamiast
u rodziców. Niby mogę prać u rodziców, ;) ale z uwagi na
owe kolana i kręgosłup -- wolałbym prać u siebie...

Chciałbym kupić pralkę -- nie zaś problem, który bym pracowicie
i wytrwale rozwiązywał przez kolejne tygodnie... Moje wymogi są
wygórowane:

- przynajmniej 1200 rpm
- przynajmniej 7 kg
- co najwyżej 87 cm głębokości po otworzeniu drzwiczek
- inwerterowy silnik indukcyjny
- co najmniej pięcioletnia gwarancja producencka
- transport, wniesienie (aż ;) na niski parter -- kilka stopni
typowej wysokości) oraz rozpakowanie i ustawienie na docelowym
miejscu, które jest poziome i nie jest na żadnym cokole
(nie ma u mnie ani w WC, ani w łazience żadnych cokołów
czy cokolików -- rury dopływowe i odpływowe są schowane
w ścianach i podłogach oraz za wanną tam, gdzie mogą być
schowane, tzn. nie są schowane: baterie, syfony, ,,słuchawki''...)
- możliwość zapłacenia za ww. komplet (czyli funkcjonalną pralkę)
płatniczą kartą bankową
- brak problemów


Chwilowo nie mam możliwości ponownego walczenia z pralką...
Opakowanie mogę zdjąć z boków, ale pralkę trzeba rozpakować
także od dołu... Przesunąć mogę bez trudu po podłodze, gdyż
po mokrej terakocie takowa pralka lekko sunie jak łyżwiarz.

Łyżwiarki (czy łyżwiarze) także suną po wodzie -- powstałej
po roztopieniu (niezbyt śliskiego) lodu ściskanego ostrzami
łyżew, nie zaś bezpośrednio po ludzie...

> PS. Chyba nie muszę przypominać że to nie moją karta była ;-)

Twoja czy nie Twoja -- chargeback obowiązuje?...

-=-

W kraju Jana Pawła II ludzie mają dziwne poczucie sprawiedliwości
i prawa -- zajadle bronią łajdaków, podpierając się prawem (albo
raczej quasi-prawem) i zwalczają porządnych ludzi, domagając się
dobrego traktowania przez tak zwany świat... [który nierzadko ma
takie (rzekomo prawe i sprawiedliwe) osoby w wiadomym miejscu...]

-=-

Proponuję Ci zastanowienie się nad sobą -- zamiast odpisywanie... ;)

--
`_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..c

Postscriptum: Z jakiegoś powodu 64W10 podczas pisania pod Thunderbirdem
odpala na full ;) antymalware'a, blokując CPU do pełna...
Tak na tym, srebrzonym ;) Acerze, jak i na innym, któremu zazwyczaj nie
brakuje CPU... Wszelkie próby ograniczenia dociekliwości WindZgorźnego
spełzają na manowcach... WinZgroźny zawzięcie szuka szkodników, jakby
nie zauważając, iż to on właśnie tu szkodzi...

Być może prowadzimy wojnę -- ograniczam (pod konsolą) nadgorliwość
antymalware'a, zaś kolejna aktualizacja przywraca ową nadgorliwość
wbrew mej woli... Być może -- gdyż po mojej interwencji jakiś czas
jest OK, zaś po paru dniach sytuacja wraca do WinZgroźnej ,,normy''...

Jak na razie tylko z Thunderbirdem mam problem lagowania...