eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiMilenijne naliczanie :)Re: Milenijne naliczanie :)
  • Data: 2016-08-02 22:22:25
    Temat: Re: Milenijne naliczanie :)
    Od: janek z pola <a...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    [...]

    >
    > Naliczył standardowe bo w sobotę system nie pracuje :) i nie może zbadać
    > "poziomu zaangażowania nowych środków". A za niedzielę 31.07. system nie
    > nalicza w ogóle bo odpoczywa po wolnej sobocie i nie tylko "nie mierzy
    > zaangażowania" ale w ogóle olewa i nic nie liczy. Jeżeli niedziela
    > kończy miesiąc to system naliczy te odsetki i zmierzy "poziom
    > zaangażowania" dopiero w sierpniu i za ten dzień 31.07 zobaczę odsetki
    > na koniec sierpnia. (na szczęście sierpień kończy się w środę) :)
    >
    > Tak więc: 72,50 + 2,05 = 74,55 brutto.
    >
    > Pani wytłumaczyła i przyznam że zrozumiałem!
    >
    > Ale w gruncie rzeczy to ja nie rozumiem........
    >
    > Nie rozumiem po ch.j ktoś wymyślił tak porąbany system naliczania
    > odsetek. I kto dał systemowi wolne w weekend. :)
    > Jakaś nagroda temu myślicielowi niewątpliwie się należy.

    To po prostu obnaża sposób, w jaki działają systemy bankowe. Raczej nagroda
    nie powinna być dla myśliciela, który to w taki sposób ogarnął, tylko
    powinna być nagroda odwrotna dla myśliciela, który doprowadził do takiego
    bałaganu.

    Najwidoczniej system do naliczania promocyjnego oprocentowania jest odpalany
    ręcznie przez pracownika w godzinach pracy. Tylko to by znaczyło, że jak
    mamy dzień wolny, który nie kończy miesiąca, to w kolejnym dniu roboczym ten
    system pracujący w dni robocze wykonuje korektę wyliczenia tego systemu
    "zwykłego". Z drugiej strony jest bardzo prawdopodobne, że taka sama korekta
    jest robiona każdego następnego dnia roboczego nawet za poprzedni dzień
    roboczy.

    Możesz to sobie wyobrazić tak: dobry zarząd kupił za dużo kasy super system
    portfelowy, który ma funkcjonalność naliczania odsetek. Ale to jest naprawdę
    system za wielką kasę. Następnie przyszedł maluczki dyrektor od segmentu
    fizoli i powiedział, że będzie wzrost 10% na portfelach, tylko trzeba
    wdrożyć promocyjne oprocentowanie. No to zarząd miał do wyboru: albo
    naklepać taką funkcjonalność w mega drogim systemie portfelowym, albo dać to
    do zrobienia jakiejś małej firemce. Koszt zrobienia tego przez małą firemkę
    to ułamek tego, co wziąłby producent dużego systemu, a i tak są to miliony
    złotych.

    No i taki system od małej firemki jest odpalany w dniach roboczych przez
    pracownika wskazanego przez maluczkiego dyrektora segmentu fizoli. System
    ten sprawdza co ten duży naliczył i robi odpowiednie korekty. Zaś
    niezależnie od tego inni pracownicy, którzy pracują w dniach poniedziałek do
    soboty, odpalają (też ręcznie) naliczanie na dużym systemie portfelowym.

    W ten sposób bank stosunkowo małym kosztem finansowym dorobił sobie
    możliwość oferowania produktu, którego na dużym systemie nie byłby w stanie
    zrobić. No i jeszcze jest do tego taki zonk, że za ten mały system odpowiada
    dyrektor segmentu fizoli ;-)

    >
    > A w ogóle to powinien zmienić prochy.

    --
    Wysłane z pola.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1