> Koronną bzdurą w ICH bankomatach (kogo
> obchodzi kto je obsługuje, skoro jest tam ich logo???) najpierw dostajesz
> kasę, potem kartę. Znacie inny taki przypadek? Raz sam tak zostawiłem kartę,
> ale za mną krzyknęli :-), a raz, wściekle rano, stałem przed bankomatem
> Millenium, z którego wyleciał jakiś gość, a na ekranie miałem: czy chcesz
> dokonać jeszcze jakiejś transakcji :-).

Wynika to z mnogosci opcji dostepnych przez bankomat dla kart Mille.
Chcialbys, zeby co chwila wyrzucal ci karte i wkladalbys ja z powrotem i
wbijal pin, zeby np. wyplacic pieniadze, doladowac karte komorkowa
pre-paid, czy zrobic przelew, sprawdzic stan konta itd.??? Ja wole tak jak
jest :-)

Nie podobalo Ci sie w tym banku, wiec "opusciles" go. Mi odpowiada, wiec
zostalem. Poniewaz mieszkam w mniejszym miescie, nie ma tu bankomatu
Euronetu, wiec np. z mbanku musialbym placic kupe kasy za wyplate z obcych
bankomatow. A Millennium mam 500 m od domu :-)
Tak wiec wniosek jest prosty :-)

A placic prawie 100 zl rocznie za Fortisa nie za bardzo mi sie usmiecha
:-), bo mam za to 27 wyplat z obcych bankomatow (lub zagranicznych) w
Mille :-)

Pozdrawiam
Radek