eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiMniej do OFE więcej do ZUS ? › Re: Mniej do OFE więcej do ZUS ?
  • Data: 2009-11-01 15:43:06
    Temat: Re: Mniej do OFE więcej do ZUS ?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Wojciech Bancer" s...@p...org

    >>> W Warszawie nie. W małym mieście/wiosce tak.
    >> Tyle, że w małym mieście/wiosce trudno jest zarobić.

    > Można się oczywiście kłócić, bo znowu generalizujesz. :P

    > Ja np. analizuję sobie teraz różne opcje i wychodzi mi, że
    > jakbym zaakceptował dojazd (w jedną stronę) do pracy 40-50
    > minut mógłbym kupić sobie mieszkanie >80m^2 w kwocie poniżej
    > 200 tys zł (miejscowość w okolicach Poznania). Więc można
    > mieszkać w małej miejscowości, a zarabiać w dużej.


    "Eneuel Leszek Ciszewski" hcjsav$c0g$...@i...gazeta.pl

    > Z małej mieściny trzeba jechać do miasta po pracę lub na przykład zająć się
    bydlakami. ;)
    > Na Suwalszczyźnie bydła pełno -- aż miło, ale chyba przewaga należy do tych z
    chlewami. ;)

    I to chyba dobre rozwiązanie -- mieszkanie na wsi czy w małej miejscowości
    a pracowanie w dużej. Po jakimś czasie (po nabraniu doświadczenia w swoim
    fachu) można otworzyć własny biznes nawet w tej małej miejscowości,
    wprowadzając tam cywilizację wielkomiejską. :) I tak się chyba praktykuje.

    > Jedna z osób u mnie w firmie coś takiego właśnie uskutecznia.

    >> Poza tym co tam robić ?

    > Myślisz, że interesujące życie to mają tylko w dużych miastach? :)

    Nie. Właściwie uważam dokładnie odwrotnie -- na wsi jest lepiej niż w mieście.
    Od jakiegoś czasu mam smutno w Białymstoku, bo ciągnie się on kilometrami niemal
    w każdą stronę. :) Można jechać i jechać, a wciąż są domy i ludzie. Ja lubię
    spokój i samotność.

    Podstawowe obowiązki wobec Boga (dzieci) pełnić łatwiej na wsi, a do
    pracy można dojechać, można korzystać z dobrodziejstw pracy zdalnej
    (są komórki, VoIPy, internet w ogóle...) i można znaleźć pracę także
    na wsi czy w małej mieścinie. :) Nie ma tam urzędów (bo i po co komu
    urząd skarbowy w każdej wsi) ale są szkoły, sklepy, jakieś manufaktury
    produkujące na przykład rękawiczki czy kozaczki... No i... Mogą tam
    być uczelnie czy inne szkoły, na przykład szkoły tańca czy baletu. :)

    Odwrotnie -- miasto dla mnie jest smutkiem.
    Najchętniej bym chyba mieszkał na wsi nad samym morzem, a jeszcze chętniej
    nad zatoka morską, gdzie woda jest słona jak to w morzu, ale spokojna jak
    woda w jeziorze. :)

    Poza tym miasto jest chyba dobre dla tych, którzy lubią zbiorową komunikację.
    Ja lubię jeżdżenie samochodem i dla mnie miejskie korki uliczne nie są miłe. :)
    Wolę jechać 30 kilometrów pustą drogą za miastem niż 10 kilometrów po zatłoczonym
    mieście. :) Wbrew pozorom nawet w takim Białymstoku 10 kilometrów to normalna
    odległość. Oczywśćie można iść do osiedlowego sklepu, ale ogólnie 10 kilometrów
    w tym mieście to zwykła odległość. I pokonuje się ją nierzadko dłużej niż
    30 kilometrów pustą droga za miastem. :)


    Dzieciom głupich rodziców jest łatwiej w mieście -- mogą korzystać z komunikacji
    miejskiej, podczas gdy na wsi są skazani na życie w miejscu, w kry mieszkają
    z ludźmi, którzy mieszkają tuz obok. :) Małżeństwo z chłopem z sąsiedniej wsi
    może być uznane za awans życiowy? ;) Może już tak źle nie jest, ale jest źle
    w ogóle. Nie wiem, jak wyglądają wsie w Wielkopolsce na przykład czy na Mazowszu,
    ale tu jest koszmarnie -- czasami ludzi są biedni, że trudno to sobie wyobrazić. :)
    Polska Litwa -- OK, ale już białoruskie wioski to nędza -- ziemia słaba, przemysłu
    nie ma, bydlaków też jakoś mało... :) Zalew Siemianówka to pomyka...

    Zwiedziłem te wsie w te wakacje całkiem nieźle. :) Narewka (chyba z powodu
    ropy naftowej) jest całkiem bogata. :) Ale w ogóle jest tam bieda.

    Natomiast pod względem religii jest tu fajnie -- obok siebie stoją krzyże
    prawosławne i rzymskokatolickie a nawet są w okolicy meczety tatarskie. :)
    Za Pawła VI i Jana XXIII bratano różne religie i akurat moje pokolenie
    nie wyznaje nienawiści okołoreligijnej. :)


    --
    nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1