> Wprowadzanie klientów w błąd jest co najwyżej nie poważne i
niepowinno mieć
> miejsca.

Jak to mowia w reklamach "a swistak...."
Mam dwa telefony w Ideii i Erze, mam kilka kont bankowych i wiem co
mowie. Stopien losowosci odpowiedzi zalezy od abstrakcyjnosci naszego
pytania. Czym mniej typowe - tym szanse na to, ze otrzymamy n!
odpowiedzi jest wieksze :)
Poprobuj - mowie ci - fajna sprawa - najlepsze jest to, jak zaczniesz
sygerowac.

I nie ma tutaj znaczenia jaki to bank - moze byc mBank, Multibank,
Inteligo, Fortis. Moze to byc jakakolwiek siec telefoniczna...

Idz i popytaj sie w saolnach sprzedazy telefonow o jakies bardzie
zaawansowane kruczki w uzytkowaniu... I wtedy - pewnie dalej bedziesz
twierdzi czy zarabia 100 czy 1000, ale zobaczysz, ze do tego po prostu
trzeba sie przyzwyczaic - no co zrobic? ;)