Mithos <f...@a...pl> napisał(a):

> Pan grzecznie powiedzial, ze oni zaraz wysla
> decyzje (z centrali) i mam juz nastepnego dnia czekac na kontakt z
> placowki. Dzisiaj mija piatek, kontaktu jak nie bylo tak nie ma.
> Dziadostwo nie bank, czyzby znowu sie trzeba bylo z nimi pozegnac ? Czy
> tak jak zawsze w tym banku ?

Zrelaksuj sie - jest okres przedswiateczny i kazdy ma zawalenie na maksa.
Na ile Ty w obsludze klienta/kolegi jestes tak slowny, ze wracasz zawsze
obiecanego dnia?
Jak zakladasz 'ot tak sobie' to dwa dni Ciebie nie zbawia, a mega minus to to
nie jest. Mamy tu lepsze przyklady ;-)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/