wtorek, 8 lutego 2022 o 15:12:10 UTC+1 pueblo napisał(a):
> Witaj Dawid Rutkowski, 08 lut 2022 w
> news:edda2a73-c134-449c...@googlegroups.com
> napisałeś/aś:
> > wtorek, 8 lutego 2022 o 14:30:04 UTC+1 pueblo napisał(a):
> >
> >> O, właśnie. Jak dodam kilka kart do choćby GPay, to pewnie jest
> >> możliwość szybkiego przełączania którą sie płaci?
> >
> > Przy płaceniu w sklepie czy bankomacie to już nie pamiętam.
> > Przy internetowym jest wygodnie - wyskakuje pasek z domyślną kartą -
> > i albo od razu akceptujesz, albo wybierasz inną do akurat tej
> > zapłaty.
> Ale to jest z apki GPay?

W pewnym sensie może tak, ale ogólnie wygląda to tak, że uruchamiasz inną apkę "do
kupowania" - ja używam pyszne.pl - tam wybierasz, co chcesz kupić, potem "do kasy" i
wybierasz jako formę płatności google pay.
Póki co wszystko w tej innej apce "do kupowania".
I dopiero jak pukniesz w "zapłać" to wyskakuje od dołu taki pasek google pay z
pokazaną domyślną kartą.
Ew. możesz zmienić, pukasz "zatwierdź", dla potwierdzenia odblokowujesz ekran (są już
faceid w maseczce - żmiesznie to wygląda, jak ktoś w tramwaju odciąga maseczkę i robi
głupią minę do telefonu ;) i zapłacone.

Przy płaceniu w sklepie to bywało różnie - ZTCP to inaczej było w google pay a
inaczej trochę w apce santandera z ich "natywnymi" kartami HCE.
Tzn. jedna płatność szła dopiero jak się odblokowało ekran, a w innych dawało się bez
odblokowania, wystarczyło "wybudzić".
Pamiętam też takie dyskusje, że bywały konieczności dwukrotnego zbliżenia do
terminala - po pierwszym na ekranie telefonu pojawiała się prośba o odblokowanie i
ponowne zbliżenie...
Ale może to już poprawili.

Ciekawe zaś jest to, co piszesz, że "dodałeś kartę do google pay", mimo że nie masz
apki google pay.
Być może są dwa "google pay" - część wbudowana w sam android od którejś tam wersji
oraz "apka google pay".
I ta część wbudowana w android służy do płacenia, zaś sama "apka google pay" jedynie
do dodawania kart (no, można tam jeszcze dodawać karty "lojalnościowe").
A skoro takie dodawanie może zrealizować "apka google pay" to również może je
zrealizować inna apka - np. bankowa.

Co ogólnie ma czasem duuuży sens - bo jak zgubisz kartę plastikową czy ogólnie ją
zastrzeżesz, to znika też jej odpowiednik z google pay. I normalnie trzeba by czekać
tydzień (min. 2 dni, jak na platynę z santandera) na nową kartę, żeby przepisać jej
nowy numer do "apki google pay" - bo bank nie zdradzi tego numeru przez tzw. internet
nawet właścicielowi (no, niektóre banki są mądre i na to pozwalają) - a także
oczywiście aby nią normalnie płacić w sklepie czy w necie (najgłupsze jest
zastrzeganie karty np. z powodu niedziałającego pikacza - taki głupi santander
wycofał z oferty duplikaty kart i jak ci się zepsuje pikacz to masz do wyboru żyć z
tym albo zastrzec kartę i czekać tydzień na nową bez możliwości płacenia - czy to w
sklepie z chipa czy w internecie!).
Ale można w sposób "tajny" przekazać nowy numer karty plastikowej, zaraz po wniosku o
jej wydanie, do apki bankowej - która przekaże równie "tajnie" ten numer do google
pay - i od razu można nową kartą płacić zbliżeniowo telefonem albo przez google pay w
necie.

Inna sprawa, że głupie banki mogły by to samo osiągnąć przez własne karty HCE.
Niektóre są podwójnie głupie, jak santander, który miał karty HCE w ofercie - i
wycofał je - teraz jest tylko google pay (karty HCE będą działać tylko do końca ich
ważności, nie będą odnawiane, a nowych nie można zamawiać).